W tym komediohorrorze, kontynuującym po kilkudziesięciu latach kultowy „Sok z żuka”, Burton trzyma się świętej zasady sequeli: więcej, szybciej, głośniej. Niestety, nie oznacza to wcale „lepiej”.
Sequel sequel, czyli mało pożywny sok z żuka. Recenzja filmu „Beetlejuice Beetlejuice” w reżyserii Tima Burtona

Powiązane
Wrony pamiętają. O „Hotelu Balkan” Miroslavy Kuľkovej
2 godzin temu
Płeć bólu. Kobiety cierpią inaczej
2 godzin temu
Cięcie [FRAGMENT KSIĄŻKI]
2 godzin temu
Poeta apeluje do rodziców ws. edukacji zdrowotnej
3 godzin temu
Polska partia w litewskim rządzie. Jest nowa koalicja
3 godzin temu
Polecane
Pritzker: „Trump, nie przyjeżdżaj do Chicago”
1 godzina temu
Gaza żyje w kryzysie od dawna
2 godzin temu