Na spotkaniu Rady Sklerotyków zastanawialiśmy się ostatnio nad przyczynami wyraźnie pogarszających się stosunków między naszymi głównymi partiami politycznymi, których czołowi przedstawiciele mówią o przeciwnikach, używając coraz mniej uprzejmych określeń. Doszliśmy do wniosku, iż praprzyczyną tej werbalnej wojny jest zwykła zazdrość o wyniki wyborów, pozwalające na przejęcie ukochanej władzy. Ale nie tylko o to. Tak się...
Powiązane
Marvipol melduje się w Gdyni. W ofercie mieszkania smart
29 minut temu
Ważą się losy Andrzeja Szejny. Nowe informacje
42 minut temu
Śmierć Izabeli z Pszczyny. "Milcząca akceptacja lekarzy"
49 minut temu
Polecane
Słowacja odrzuca inicjatywę Trumpa ws. Ukrainy
29 minut temu
Zatrzymanie Afgańczyków na granicy. Decyzja sądu
43 minut temu