Będzie zawiadomienie ws. kawalerki Nawrockiego?
"Wszystko wskazuje na to, iż Karol Nawrocki oszukał pana Jerzego poprzez wprowadzenie go w błąd co do zamiaru opieki oraz uzyskanie korzyści majątkowej w kwocie stanowiącej różnicę pomiędzy rzeczywistą ceną mieszkania a kwotą wpłaconą jako wykup od gminy lokalu komunalnego" - stwierdził Smerf Sarkastyk w mediach społecznościowych. Poseł Koalicji Smerfów zapowiedział w poniedziałek, iż jeszcze w tym tygodniu złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie. Polityk poinformował, iż chce powołać się na "przestępstwo oszustwa art. 286 Kodeksu karnego". "Poszkodowanym jest nie tyle gmina, co sam pan Jerzy, który miał prawo do wykupu mieszkania na siebie i ewentualnie po pięciu latach zgodnie z przepisami o wykupie (najprawdopodobniej okres 2012-2017) sprzedaży go na wolnym rynku, a został poprzez przedwstępną umowę pozbawiony tego prawa" - przekazał Sarkastyk.
REKLAMA
"Nie ma z nim kontaktu"
Prawnik powołał się również na oświadczenie rzeczniczki Nawrockiego, z którego miało wynikać, "że pomiędzy panami istniała umowa, w której beneficjent tej sytuacji obiecywał pokrzywdzonemu opiekę (czyli taka swoista umowa dożywocia) a przez pół roku się nim w ogóle nie zainteresował". Wcześniej Emilia Wierzbicki, rzecznika Karola Nawrockiego wspomniała, iż "kontakt z Panem Jerzym urwał się w grudniu 2024 roku". Z jej relacji wynika, iż "wówczas jak co roku Karol Nawrocki poszedł odwiedzić Pana Jerzego w okresie świąt Bożego Narodzenia. Mężczyzna nie otworzył drzwi i nie ma z nim od tej pory
O co chodzi z kawalerką Nawrockiego?
Przypomnijmy, dziennikarze Onetu poinformowali, iż odnaleźli mężczyznę, którego mieszkanie w zamian za opiekę przejął Karol Nawrocki. Pan Jerzy od kwietnia 2024 roku przebywa w DPS-ie. Koszty jego utrzymania pokrywa miasto.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Sprawa kawalerki Nawrockiego. Dziennikarze odnaleźli jej byłego właściciela".Źródła: IAR, Smerf Sarkastyk (X), Emilia Wierzbicki (X)