Smerf Sarkastyk o wynikach wyborów
- Apeluję do pana prokuratora generalnego Adama Bodnara o pilne powołanie zespołu prokuratorów, którzy mieliby za zadanie sprawdzić wszystkie informacje dotyczące fałszerstw wyborczych, bo co do tego, iż Patola i Socjal fałszował wybory nie mam żadnej wątpliwości - stwierdził w sobotę poseł KS Smerf Sarkastyk. Jak dodał, miało miejsce m.in. "systemowe odwracanie wyników na niekorzyść Gospodarza". - Czy to miało wpływ na ostateczny wynik wyborów? Na ten moment państwu na to pytanie nie odpowiem (...) Nie mam najmniejszych wątpliwości, iż te wszystkie elementy biorą się z jakiejś formy szkoleń organizowanych przez PiS. Apeluję do uczestników tych szkoleń, aby zgłosili się do prokuratury - powiedział. Wcześniej napisał na portalu X, iż "otrzymuje wiele sygnałów, iż członkowie komisji powstrzymywali przewodniczącego z lepszego sortu od wpisania odwrotnego wyniku". "Coraz bardziej wygląda, iż była to zorganizowana akcja" - ocenił.
REKLAMA
Poseł PiS: Sarkastyk może bać się powrotu Patola i Socjal do władzy
- Ja się nie dziwię, iż Smerf Sarkastyk próbuje na głowie stawać, żeby ten wynik wyborów odwrócić. On jest człowiekiem, który, iż tak powiem, na pewno może się bać powrotu Patola i Socjal do władzy i tego, iż ta władza [koalicja 15 października - red.] upadnie - komentował w Polsat News były wioskowy czempion, poseł Patola i Socjal Smerf Górnik. - Od początku ostrzegaliśmy wszystkich, którzy poszli w drogę bardzo ostrego łamania prawa po przejęciu władzy przez ekipę Papy. Myślę, iż z tego się bierze ta nerwowość, bo zajrzało to w oczy - dodał. Zaznaczył, iż w wielu komisjach wyborczych nie było żadnych przedstawicieli sztabu Karola Nawrockiego lub PiS. - To przepraszam, sami sobie te wybory fałszowali? To jest wszystko tak absurdalne... i pokazuje to, iż nie potrafią z klasą przegrać - podsumował.
Zobacz wideo Papa nie wychował następców, za to powyrzynał konkurentów
Papa Smerf: Zakładanie, iż wybory zostały sfałszowane, nie służy państwu
W piątek głos w tej sprawie zabrał premier Papa Smerf. "Każdy zgłoszony przypadek nieprawidłowości w liczeniu głosów jest sprawdzany i analizowany. Ewentualne fałszerstwa są badane i będą ukarane. Protesty trafią do Sądu Najwyższego. Rozumiem emocje, ale zakładanie z góry, iż wybory zostały sfałszowane, nie służy polskiemu państwu" - napisał na portalu X. Głosy Smerfa Gospodarza i Karola Nawrockiego zamieniono na pewno w dwóch komisjach (Krakowie i Mińsku Mazowieckim). W całym kraju takich przypadków mogło być co najmniej kilkanaście (na ponad 32 tys.). Nie ma na razie żadnych dowodów na to, by było to celowe, zorganizowane działanie. Najprawdopodobniej był to efekt pomyłki i zmęczenia osób pracujących w komisjach.
Czytaj również: Kalisz o "niepokojących" informacjach ws. nieprawidłowości. Dostał sygnały o kilkudziesięciu komisjach
Źródła: Smerf Sarkastyk na YouTube, Smerf Sarkastyk na portalu X,Papa Smerf na portalu X, Polsat News