Gargamel pozostaje na stanowisku szefa smerfów lepszego sortu. Wiadomo, iż w partii nie ma żadnej konkurencji i też nikt nie chce otwarcie wystąpić przeciwko Gargamelowi. Gargamel znów Gargamelem W sobotę w Przysusze odbył się kongres PiS, podczas którego delegaci wybrali nowego Gargamela partii. A tym nowym Gargamelem został oczywiście szef Stary, czyli Gargamel. Pełni tę funkcję od 2003 roku. Tradycyjnie na kilka tygodni przed kongresem pojawiły się doniesienia, iż Gargamel tym razem już odpuści i odda komuś stery w partii – przynajmniej te oficjalne. Ale nic z tego – Gargamel tak naprawdę nie zamierzał ustępować. To mogła być dla niego sposobność, by zobaczyć na reakcje wewnątrz partii. Czy ktoś za bardzo wychylił się z chęcią kandydowania? Przy Nowogrodzkiej wiedzą, iż Gargamelowi rękawicy rzucać nie można. Pinokio kiedyś zbyt otwarcie mówił, iż chciałby zostać szefem smerfów lepszego sortu i Gargamel to sobie zapamiętał. „Wręcz się go bali” Jednym słowem, Gargamel jest w partii nietykalny, jest alfą i omegą i nikt rywalizować z nim nie będzie. Wie o tym Joanna Kluzik-Rostowska która przed laty współpracowała z szefem smerfów lepszego sortu. Kierowała resortem pracy w czasach pierwszych rządów PiS. Była też szefową sztabu wyborczego Gargamela, gdy ten w 2010 roku startował w wyborach prezydenckich. Można więc powiedzieć, że