Prąd w Polsce niemal najdroższy w UE! Tak drogo jeszcze nie było

3 godzin temu

Choć średnie ceny energii elektrycznej w Unii Europejskiej w drugiej połowie 2024 roku nieznacznie spadły, dane opublikowane przez Eurostat pokazują, iż Polska znajduje się w ścisłej czołówce państw z najwyższymi kosztami energii – jeżeli uwzględnić siłę nabywczą mieszkańców. W przeliczeniu na PPS (standard siły nabywczej) nasz kraj zajął czwarte miejsce w całej UE.

Fot. Warszawa w Pigułce

Polska z czwartą najwyższą ceną energii w UE

Zgodnie z najnowszymi danymi Eurostatu, polskie gospodarstwa domowe płaciły średnio 34,67 PPS za 100 kWh energii elektrycznej. To mniej tylko niż w Czechach (41,00 PPS), na Cyprze (35,70) i w Niemczech (35,23). Warto przypomnieć, iż wskaźnik PPS pozwala porównać realne koszty dóbr i usług w różnych krajach, uwzględniając siłę nabywczą ich obywateli – a więc to, ile dana kwota faktycznie „znaczy” w portfelu.

W ujęciu nominalnym (w euro) Polska zajęła mniej drastyczne miejsce w rankingu – z ceną 24,77 euro za 100 kWh uplasowała się w środku tabeli. To jednak oznacza wzrost o 14,6 proc. względem pierwszej połowy roku – największy skok w całej Unii Europejskiej.

Gdzie prąd jest najtańszy?

Najniższe ceny energii – zarówno w euro, jak i po uwzględnieniu siły nabywczej – odnotowano na Malcie, w Luksemburgu i na Węgrzech. Na przykład na Malcie gospodarstwa domowe płaciły tylko 14,33 PPS za 100 kWh, a w przeliczeniu na euro – 13,01 euro.

Kraje z najdroższą energią – zaskakujące przetasowania

W zestawieniu według cen w euro najwięcej za energię płacą mieszkańcy Niemiec (39,43 euro), Danii (37,63 euro) i Irlandii (36,99 euro). Jednak po przeliczeniu na PPS, to Czesi i Cypryjczycy mają najdroższą energię w całej Unii. Oznacza to, iż mimo wysokich cen nominalnych, mieszkańcy Niemiec mogą je relatywnie łatwiej udźwignąć niż obywatele Europy Środkowo-Wschodniej.

Duże wahania cen w UE

Ceny energii elektrycznej nie wszędzie jednak rosną. Największe spadki w przeliczeniu na euro odnotowano w Łotwie (-17,8 proc.), Holandii (-14,3 proc.) i Belgii (-12,3 proc.). Dla kontrastu, poza Polską, duże wzrosty wystąpiły w Portugalii (+14,2 proc.), Finlandii (+13,6 proc.) i Francji (+12,9 proc.).

Podsumowanie: Polska płaci coraz więcej

Pomimo nominalnie umiarkowanego poziomu cen energii, w przeliczeniu na realną siłę nabywczą Polska plasuje się w gronie krajów, gdzie energia jest najdroższa dla przeciętnego mieszkańca. Wzrosty – zarówno w euro, jak i złotych – wyraźnie obciążają budżety gospodarstw domowych. W obliczu niestabilności energetycznej, zmiennych cen surowców i presji klimatycznej, dane Eurostatu są kolejnym przypomnieniem o konieczności reform w polityce energetycznej.

Idź do oryginalnego materiału