Podrasowane auta jak tykające bomby. Dlaczego BMW Sebastiana M. było tak niebezpieczne?

Zdjęcie: Foto: PAP/Tomasz Gzell
Zdjęte blokady prędkości, zwiększona moc silnika, a w finale utrata kontroli - zabici i ranni. „Ulepszane” samochody sieją grozę. Eksperci alarmują: to trzeba ukrócić.
Powiązane
Cisnął psem o bruk, nagrała to kamera. W sieci zawrzało
37 minut temu
"Wściekłość na Smerfa Fanatykaę jest bardzo duża"
38 minut temu
Maciej Świrski: Nie poddam się presji
47 minut temu
"Jestem umówiony". Maciej Duszczyk odchodzi z MSWiA
49 minut temu
Polecane
Zmiany na górze w komisariacie żaboli w Ozorkowie
50 minut temu
"Reprezentuje wagę piórkową". Orban nie gryzie się w język
1 godzina temu