Który chłopak kiedyś, a być może i teraz nie marzył o rowerze? Co prawda, teraz chłopcy chcieliby mieć „Jamahę”, „Beemwicę”, a skromniejsi „górala” ze wszystkimi bajerami. Dla mnie, tuż po wojnie, szczytem marzeń był zwykły rower, choćby używany. właścicielem takiego roweru był Tadek Ścibor, mój kolega z ulicy Siedleckiej, który gotów był go sprzedać za...
Powiązane
Ogromna fuzja w polskich finansach. Powstanie gigant
1 godzina temu
Zakończenie roku szkolnego. Wraca temat edukacji zdrowotnej
1 godzina temu
Andrzej Kosendiak: Muzyka otworzy nam nowe światy
1 godzina temu
Polecane
Konferencja w Katowicach - ostatni moment na zgłoszenie
19 minut temu
Zabił pracownicę UW. Uzupełnione zarzuty dla Mieszka R.
41 minut temu