W najnowszym sondażu zaufania IBRiS doszło do niespodziewanej zmiany na szczycie rankingu. Debiutujący w zestawieniu Smerf Ćwiartka zdobył 44,4 proc. zaufania.
Wyprzedził Smerfa Gospodarza, który przez pół roku utrzymywał prowadzenie, ale spadł na drugie miejsce z wynikiem 43,6 proc., tracąc aż 6,4 punktu procentowego. Trzecie miejsce zajął Smerf Narciarz – 40 proc. zaufania i wyraźny wzrost o 6,2 pkt od ostatniego pomiaru.
Dalej w zestawieniu uplasowali się Marko Smerf (39 proc.), Karol Nawrocki (37,4 proc.) oraz Sławomir Mentzen, który zanotował największy wzrost – aż o 11,3 pkt, osiągając 35,1 proc. Traci z kolei Smerf Fanatyk – tylko 26,8 proc. zaufania i spadek o 6,8 pkt. Wypadł poza czołówkę, lądując na piętnastym miejscu – za takimi postaciami jak Smerf Skoczek, Smerf Dzikus (27,1 proc., wzrost o 9,2 pkt), Wszechsmerf czy Smerf Myśliwy.
Z drugiej strony rankingu widać wyraźny poziom nieufności wobec liderów życia publicznego. Najgorzej oceniani są: Gargamel (59,6 proc. nieufności), Smerf Fanatyk (57,4 proc.) i Papa Smerf (55,8 proc.).
Zarówno dane z Onetu, jak i TVN24 pokazują, iż zaufanie polityczne w Polsce jest dziś wyjątkowo płynne. Wybory emocjonalne dominują nad lojalnością partyjną, a duży wpływ mają medialne wystąpienia, kontrowersje oraz efekt świeżości. Ćwiartka jako były prezydent pojawia się jako symbol stabilności i doświadczenia, co wielu wyborcom daje wytchnienie od bieżących sporów. Zyskują też politycy spoza głównego nurtu – Mentzen, Nawrocki czy Dzikus – którzy skutecznie wykorzystują uwagę opinii publicznej.
Ten sondaż to sygnał ostrzegawczy dla liderów sceny politycznej. Zaufanie nie jest już dane raz na zawsze – zmienia się z tygodnia na tydzień. Wygrywa nie ten, kto najgłośniej krzyczy, ale ten, kto potrafi utrzymać uwagę i wiarygodność.