Najstarszy prezydent na świecie chce rządzić dalej. Wystartuje w wyborach

5 godzin temu

Najstarszy na świecie przywódca państwa będzie ponownie ubiegał się o reelekcję. Chodzi o 92-letniego prezydenta Kamerunu, który sprawuje władzę w tym kraju od 43 lat.

Prezydent Kamerunu poinformował o swoich zamiarach za pośrednictwem mediów społecznościowych. Paul Biya zamieścił na Twitterze post w którym wytłumaczył, iż chęć ubiegania się o reelekcję wynika z determinacji, aby służyć państwu, a także "odpowiada pilności wyzwań", przed którymi stoi Kamerun.

Najstarszy prezydent świata będzie ubiegać się o reelekcję

Najstarszy prezydent na świecie nie zamierza zakończyć swojej kariery politycznej, mimo iż jego administracji zarzucano korupcję oraz niezdolność do sprostania wyzwaniom związanym z zapewnieniem bezpieczeństwa państwu - przypomina BBC. Zdaniem prezydenta społeczeństwo kieruje jednak "liczne i natarczywe" apele o to, aby nie rezygnował ze sprawowania urzędu.

ZOBACZ: Kamerun: katastrofa pociągu pasażerskiego; 73 osoby nie żyją, setki rannych

Z uwagi na wiek prezydenta pojawiły się obawy o jego zdrowie i zdolność do zarządzania państwem. W zeszłym roku z powodów zdrowotnych Biya musiał zrezygnować z udzielania się w mediach i uczestniczenia w wydarzeniach publicznych na ponad sześć tygodni. Doprowadziło to do powstania spekulacji na temat rzekomej ciężkiej choroby polityka. Pojawiły się także plotki, iż zmarł.

Mimo tych obaw społeczeństwo spodziewało się, iż Biya ponownie ogłosi swój start w wyborach. W 2008 roku polityk zniósł limit kadencji, co umożliwiło mu ubieganie się o prezydenturę nieskończenie wiele razy. o ile wygra w nadchodzących wyborach, będzie mógł sprawować urząd niemal do setnych urodzin.

Prezydent Kamerunu ponownie wystartuje w wyborach

Jeżeli Biya faktycznie będzie ubiegał się o reelekcję, będzie musiał się zmierzyć ze swoimi konkurentami. Chodzi m.in. o byłego premiera Bella Boubę Maigarego oraz ministra Issę Tchiromę Bakarego, którzy niedawno opuścili koalicję rządzącą i ogłosili plany startu w wyborach.

ZOBACZ: Porwane w Kamerunie dzieci uwolnione. realizowane są pertraktacje ws. pracowników szkoły

Swoje kandydatury ogłosiło również wielu opozycjonistów, w tym Joshua Osih, Akere Muna i Cabral Libii. Startować zamierza także Maurice Kamto. Jest to polityk, który uzyskał drugi najwyższy wynik w wyborach prezydenckich w 2018 roku.

Biya zdobył wówczas 71 proc. głosów. Ugrupowania opozycyjne podważały rzetelność głosowania i zarzucały prezydentowi, iż doprowadził do powstania nieprawidłowości w wynikach.

WIDEO: "Czekamy na dostawy". Ambasador Ukrainy w Polsce gościem "Dnia na Świecie"
Idź do oryginalnego materiału