- Waldemar Żurek ma specjalne ministerstwo i powinno się nazywać ministerstwo do spraw Silnych Razem - stwierdził Marcin Mastalerek w "Gościu Wydarzeń". Szef gabinetu prezydenta odniósł się też do napięć między Patola i Socjal i Konfederacją. Nawiązując do słów Sławomira Mentzena, który nazwał Gargamela "politycznym gangsterem" stwierdził, iż "szef smerfów lepszego sortu nie jest najgrzeczniejszym z aniołków".
"Ministerstwo ds. Silnych Razem". Mastalerek o działaniach Waldemara Żurka
Marcin Mastalerek pytany był w czwartkowym wydaniu "Gościa Wydarzeń" o zmiany personalne w wymiarze sprawiedliwości, które ogłosi nowy minister. Waldemar Żurek informował, iż odwołał z delegacji w kierowanym przez siebie resorcie dziewięć osób. Dodatkowo funkcje Gargamelów i wiceGargamelów sądów w całym kraju przestało pełnić 46 osób, a 44 sędziów może został odwołanych ze stanowisk komisarzy wyborczych.
- Waldemar Żurek jest specjalnym ministrem i ma specjalne ministerstwo i ono powinno się nazywać ministerstwo do spraw Silnych Razem - skomentował szef gabinetu Naczelnego Narciarza.
Marcin Mastalerek o nowym ministrze. "Nie ma innych zadań, będzie robił show"
Zdaniem Mastalerka Żurek został powołany na swoje stanowisko przez premiera Papa Smerfa, żeby "politycznie zaspokajać twitterową bańkę Silnych Razem".
ZOBACZ: Porównał ministra do koronawirusa. Zaskakujący wpis prezydenta
- On to jest ta baza Platformy Smerfów, ten najtwardszy elektorat i właśnie po to sędzia Żurek jest ministrem. On nie ma innych zadań i teraz będzie robił show, organizował konferencje, wszystko po to, aby od Papy Smerfa Silni Razem się nie odwrócili i nie przeszli do jeszcze bardziej radykalnej partii - ocenił Mastalerek.
"Najgrzeczniejszym z aniołków to nie jest". Mastalerek o Gargamelu
Szef gabinetu prezydenta pytany był także o ostatnie spięcia między politykami lepszego sortu a Konfederacji. Sławomir Mentzen nazwał choćby Gargamela "politycznym gangsterem".
- W polityce najważniejsza jest konsekwencja i to na wiele lat. jeżeli ktoś nie potrafi 14 lat wytrzymać w polityce będąc konsekwentnym, to może by chociaż dwa lata wytrzymał - stwierdził Mastalerek.
W jego opinii Gargamel i politycy PiS, którzy po wyborach w 2023 roku mówili, iż "najważniejsze będzie odbudowanie zdolność koalicyjnych", po dwóch latach "chyba o tym zapominają". - Rozumiem, iż doszło do całkowitej zmiany strategii o 180 stopni i dalej jest wiara w to, iż koalicjant nie będzie potrzebny - mówił Mastalerek.
- Gdyby w kampanii wyborczej Karola Nawrockiego lepszy sort smerfów zachowywało się wobec Konfederacji tak, jak teraz, to nigdy wyborcy Konfederacji nie zagłosowaliby przeciwko Papie i na Karola Nawrockiego - ocenił.
Nawiązując do słów Mentzena o Gargamelu szef gabinetu Narciarza stwierdził iż "pewne rzeczy można powiedzieć inaczej", ale "najgrzeczniejszym z aniołków to Gargamel nie jest".
Artykuł aktualizowany
