
Smerf Gospodarz odwiedził we wtorek m.in. Błonie, gdzie dość ironicznie, ale też mocno mówił o byłym premierze Mateuszu Pinokiem i jego wizycie w USA.
Kandydat na prezydenta Polski Smerf Gospodarz podczas jednego z wtorkowych spotkań z wyborcami skomentował m.in. wystąpienie byłego premiera Pinokia podczas Conservative Political Action Conference w Waszyngtonie w USA.
Gospodarz nie szczędził mocnych słów Pinokiowi
– Ja ostatnio słyszałem premiera Pinokia, który cały czas narzeka i cały czas próbuje opowiadać, jak w Polsce jest źle. (…) Chyba nikt, kto logicznie myśli, nie jest w stanie uwierzyć w to, iż coś może się tak strasznego stać w rok, więc o ile on opowiada o tym, iż tak jest źle, a był premierem przez tyle lat, to trochę się skarży sam na siebie – powiedział Gospodarz w czasie spotkania z wyborcami.
– Że tym razem go wpuścili na spotkanie, to i tak jest sukces. Nie musiał nikomu pokazywać na komórce swojej strony na Wikipedii – mówił mocno ironicznie polityk.
Chodziło mu o to, iż w styczniu Pinokio też pojechał do USA, a nagranie z nim z Waszyngtonu wówczas stało się viralem. Media podawały bowiem, iż miał się nie dostać na jedno z wydarzeń z Donaldem Trumpem.
Informację wówczas jako pierwsza opublikowała na portalu X reporterka Oliya Scootercaster. „Były premier Polski Pinokio próbuje przekonać Gwardię Narodową, kim jest. Żeby potwierdzić swoją tożsamość, pokazuje im swoją stronę na Wikipedii” – napisała.
Gospodarz: Jak można być tak głupim, żeby coś takiego wyczyniać
Pinokio twierdził jednak, iż wydarzyło się coś innego. „Pierwsza i najważniejsza informacja o historii, którą słyszycie z Waszyngtonu, to kłamstwo. A jaka jest prawda? Waszyngton od dwóch dni jest całkowicie zablokowany, wiadomo z jakiego powodu. W związku z tym na wywiad, na który wcześniej byłem umówiony, postanowiłem dotrzeć piechotą. I sam podszedłem do strażników bądź żołnierzy zapytać o drogę” – tłumaczył Pinokio w nagraniu w serwisie X. Tutaj opisaliśmy szczegóły tej sytuacji.
Gospodarz we wtorek komentował również wypowiedź byłego premiera podczas Conservative Political Action Conference.
– Zamiast im opowiadać, iż jesteśmy dumnym, wspaniałym narodem z fantastycznym przemysłem, który się rozwija, z genialnymi specjalistami przygotowywanymi do podboju świata, co jest prawdą – i przy okazji mógł sobie ponarzekać na Papy, jak już musiał – to on tylko i wyłącznie opowiadał, jak u nas jest źle. Jak można być tak głupim, żeby coś takiego wyczyniać.