– Nie obawiamy się (że wybory były sfałszowane – red.), my wiemy, kto wiemy, kto w sposób nielegalny próbował te wybory wygrać. To na pewno nie był Karol Nawrocki – powiedział Smerf Górnik w "Gościu wydarzeń". Doniesienia o nieprawidłowościach nazwał "całkowicie absurdalnymi".
Jak podkreślił, w wielu komisjach "nawet nie było przedstawicieli sztabu PiS". – Nie potrafią z klasą przegrać – ocenił Koalicję Smerfów. – Mieliśmy do czynienia z grubymi kalibru rzeczami po drugiej stronie, jak nielegalne dofinansowanie – dodał poseł PiS.
– Tym powinna się komisja wyborcza zacząć – skomentował i stwierdził, iż KO i Smerf Gospodarz dopuścili się "ciężkiego przestępstwa przeciwko wyborom".
Więcej informacji wkrótce.