Belgia i Francja zacieśniają współpracę w zakresie energii jądrowej po decyzji Brukseli o rezygnacji z wygaszania elektrowni atomowych i postawieniu na bezemisyjną technologię – to kolejny krok w kierunku europejskiego renesansu energetyki jądrowej.
Oba kraje będą współpracować w zakresie przedłużania eksploatacji istniejących reaktorów, nowych projektów, w tym małych reaktorów modułowych (SMR), badań i rozwoju, strategicznych łańcuchów dostaw oraz szkolenia pracowników, wynika z deklaracji intencji podpisanej w środę (23 lipca) w Paryżu przez belgijskiego ministra energii Mathieu Biheta i jego francuskiego odpowiednika Marka Ferracciego.
Razem silniejsi
Partnerstwo z Francją „opiera się na wspólnej ambicji uczynienia energii jądrowej strategiczną dźwignią na rzecz bardziej zrównoważonej, konkurencyjnej i odpornej Europy”, napisało belgijskie ministerstwo energii w komunikacie prasowym.
Ferracci napisał na platformie X, iż niedawna zmiana kursu Belgii w sprawie energii jądrowej „umożliwia zawarcie konkretnych partnerstw dotyczących przedłużenia pracy istniejących reaktorów, budowy nowych elektrowni oraz wspólnego rozwoju małych reaktorów modułowych”.
„Ta deklaracja potwierdza naszą wspólną wolę rozwijania przemysłu jądrowego i realizacji ambitnych programów energetycznych, które zapewnią nam bezpieczną przyszłość”, dodał.
„Wspólnie bronimy europejskiej strategii energetycznej opartej na neutralności technologicznej, suwerenności energetycznej i dekarbonizacji”, zaznaczył Ferracci, chwaląc Belgię za dołączenie do sojuszu państw popierających energię jądrową.
Sojusz jądrowy
Sojusz ten powstał z inicjatywy Francji w 2023 roku w celu promowania interesów państw projądrowych na forum UE. W tym roku zyskał na sile – do grupy dołączyły Belgia i Włochy.
Obecnie liczy 14 członków i reprezentuje nieco ponad połowę państw UE, ale wciąż nie spełnia kryterium reprezentacji 65 proc. ludności Unii, co jest niezbędne do osiągnięcia większości kwalifikowanej w Radzie UE. Nie zmieni się to choćby w przypadku potencjalnego dołączenia Estonii i Litwy.
Estonia niedawno uczestniczyła jako obserwator w spotkaniu grupy, natomiast Litwa 2 lipca rozpoczęła analizę możliwości wznowienia produkcji energii jądrowej – formalna decyzja ma zapaść w 2028 roku.
Litewski rząd poinformował ostatnio EURACTIV, iż kraj „aktywnie rozważa możliwość” przystąpienia do sojuszu, choć „na tym etapie nie podjęto jeszcze żadnych formalnych decyzji”.
Zmiana nastawienia wobec atomu?
Kwestia unijnego wsparcia finansowego dla energii jądrowej od dawna budzi kontrowersje, szczególnie w krajach takich jak Austria i – przynajmniej do niedawna – Niemcy, które stanowczo sprzeciwiały się tej technologii.
Niemiecki rząd nie jest zgodny w kwestii energetyki jądrowej. Kanclerz Friedrich Merz, który jest bardziej przychylny temu rodzajowi energetyki, spotyka się z oporem ze strony socjaldemokratów.
Minister ds. energii niedawno stwierdziła, iż nie ma mowy o powrocie do energetyki jądrowej, mimo iż wcześniej pozytywnie wypowiadała się o małych reaktorach modułowych.
Wydaje się, iż Komisja Europejska staje się coraz bardziej skłonna do promowania energetyki jądrowej. W czerwcu ogłosiła ona wprowadzenie prostszego sposobu finansowego wspierania tej dziedziny w ramach nowego planu mającego na celu ekologiczny rozwój przemysłu UE.