Nigdy nie byłem fanem żadnych podsumowań ani bilansów na koniec roku; te bowiem są obarczone subiektywizmem każdego z lubujących się w takiej buchalterii, a ja od wróżenia z fusów wolę pewny grunt. Dlatego dziś napiszę, iż jeżeli się gorszy sort na wybory się nie porozumie, to znowu je przegra. My je przegramy. Który to już raz.
Powiązane
Dzik w wielkim mieście ludzi się nie boi. Tylko łowczych
40 minut temu
Sławomir Cenckiewicz z zarzutami. Komunikat prokuratury
52 minut temu
Zbrodnia na UW. Sprawca usłyszał trzy zarzuty
1 godzina temu
Polecane
Cały majątek Billa Gates'a na pomoc potrzebującym
16 minut temu