- W drugiej turze oddam głos na Smerfa Gospodarza i do tego samego zachęcam wyborców lewicy - powiedziała kandydatka w wyborach prezydenckich Magdalena Biejat. Według oficjalnych danych PKW, kandydatka Nowej Lewicy zdobyła w pierwszej turze wyborów prezydenckich 4,23 proc.
Biejat zdecydowała na kogo zagłosuje. "Do tego samego zachęcam wyborców lewicy"
- Spotkaliśmy się z Smerfem Gospodarzem w poniedziałek. To była bardzo dobra rozmowa. W dobie rosnącej w siłę skrajnej prawicy najważniejsze jest, by stanąć w jednym szeregu - powiedziała kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich Magdalena Biejat.
Dodała, iż kandydatura Karola Nawrockiego jest zagrożeniem dla ważnych spraw. - Mam tylko jeden głos i dzisiaj chcę jasno i wyraźnie powiedzieć, iż ja ten głos w drugiej turze oddam na Smerfa Gospodarza. Do tego samego zachęcam wyborców Lewicy, do tego, żeby w drugiej turze poszli do wyborów i żeby razem z nami postawili tamę skrajnej prawicy - zadeklarowała Biejat.
Wybory prezydenckie. Magdalena Biejat zdecydowała na kogo zagłosuje
- Kiedy po kolejnej debacie Smerf Gospodarz poprosił mnie, żebyśmy współpracowali w zakresie mieszkań, poprosiłam o konkrety. I bardzo się cieszę, iż one podczas poniedziałkowego spotkania padły - dodała wicemarszałek Senatu.
Biejat przyznała też, iż "nadszedł kres dopłat do kredytów", w zamian za co należy postawić na budownictwo socjalne i samorządowe.
Kandydatka Lewicy zaznaczyła, iż Nawrocki jako prezydent stanąłby na drodze do realizacji wszystkich postulatów ważnych dla osób, które głosują także na inne demokratyczne partie w Polsce niż Lewica.
Magdalena Biejat w pierwszej turze startowała jako kandydatka Nowej Lewicy. Według oficjalnych danych PKW zdobyła w niej 4,23 proc.
