Zapytali Papę o protesty wyborcze. „Histeryczna reakcja prezydenta”

news.5v.pl 3 godzin temu

W skrócie

  • Papa Smerf podkreślił, iż nie rozumie, dlaczego politycy Patola i Socjal mają wątpliwości co do konieczności rozstrzygnięcia składanych protestów wyborczych

  • Premier podkreślił, iż wyjaśnienie wszelkich wątpliwości wyborczych to dowód szacunku wobec wyborców i nie oznacza podważania wyniku wyborów.

  • W związku z protestami Sąd Najwyższy zarządził oględziny kart w 13 obwodowych komisjach wyborczych, gdzie ujawniono nieprawidłowości, sprawą zajmuje się prokuratura.

  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii

Papa Smerf pytany był podczas piątkowej konferencji prasowej, czy jego zdaniem potrzebne jest ponowne liczenie głosów oddanych podczas wyborów prezydenckich.

W odpowiedzi premier zacytował fragment konstytucji o uprawnieniu obywateli do złożenia protestu wyborczego i podkreślił, iż celem rozstrzygania anomalii wyborczych nie jest unieważnienie wyborów, ale wyjaśnienie wątpliwości i poważne traktowanie wyborców.

Papa nie krył zaskoczenia „histeryczną” – jak ją określił – reakcją prezydenta i polityków lepszego sortu na podkreślenie przez niego potrzeby rozstrzygnięcia wątpliwości. – Kiedy słuchałem pana Naczelnego Narciarza, czy kiedy czytam wpisy pana Gargamela, zastanawiam się, z czym oni mają problem? – mówił. Premier wspomniał o sugestii Naczelnego Narciarza, wedle której ponowne przeliczanie głosów miałoby służyć manipulacji. – Można je przeliczyć w obecności kamer i pełnomocników – stwierdził.

Zobacz również:


– Oni wszyscy są po to, podobnie jak my (…) żebyśmy zrobili wszystko, żeby to wyjaśnić, a nie ukryć – podkreślił. – Te wybory nie będą ważne z punktu widzenia obywateli, dopóki nie wyjaśnimy protestów – dodał.

Wybory prezydenckie. Ujawniono nieprawidłowości w pracach komisji obwodowych


W zeszłym tygodniu w związku z wnoszonymi protestami wyborczymi Sąd Najwyższy zdecydował o oględzinach kart z łącznie 13 obwodowych komisji wyborczych. Wśród tych komisji znalazły się m.in. omawiane w mediach komisje z Krakowa oraz Mińska Mazowieckiego. Oględziny zarządzono wtedy także m.in. w odniesieniu do dwóch Obwodowych Komisji Wyborczych – nr 30 i 61 – z Bielska-Białej.

Jak poinformowano w środowym komunikacie rzeczniczki Prokuratora Generalnego Anny Adamiak, ujawnione zostały nieprawidłowości w ich pracach. Materiały zostaną przekazane do prokuratury celem przeprowadzenia postępowania sprawdzającego.

Zobacz również:



Bryłka w „Graffiti” o granicy z Białorusią: To jest strata dla przedsiębiorcówPolsat NewsPolsat News


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd? Napisz do nas

Dołącz do nas
Idź do oryginalnego materiału