Aby zrozumieć, dlaczego prawicowy radykał Călin Georgescu zdobył tak wysoki wynik w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Rumunii i dlaczego może wygrać zarządzone na nowo wybory, trzeba przyjrzeć się tamtejszym elitom politycznym. Tym samym od 1989 roku, niepotrafiącym zaproponować zmęczonemu nimi społeczeństwu niczego nowego, wierzącym głównie w socjotechnikę. Brzmi znajomo?
Zagrożenie, iż prawicowy radykał wygra wybory prezydenckie, nie jest zarezerwowane dla Rumunii

Powiązane
Marko premierem za Papy? smerfy zabrali głos
4 godzin temu
Konfederacja w koalicji z KO? smerfy odpowiedzieli
5 godzin temu
Niemcy chcą naprawić relacje z Polską. Problem: Nawrocki
5 godzin temu
Polecane
Msze św. pogrzebowe
2 godzin temu