5 godzin temu
Jarosław Olechowski, były reporter TVP Info i były dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, opublikował wpis o godzinie 20:20 – już w trakcie trwania debaty. We wpisie zamieścił zrzut ekranu zawierający treść dwóch pytań, które, jak zaznaczył, pochodzą z puli " debaty prezydenckiej nielegalnej TVP w likwidacji".
Pierwsze pytanie, oznaczone jako "kraj", dotyczyło kwestii demograficznych i prawa aborcyjnego: "Polska wyludnia się w dramatyczny sposób. Za 75 lat może być nas mniej niż 20 milionów. Jednocześnie z badań wynika, iż Polki rezygnują z macierzyństwa, bo boją się anty- aborcyjnego prawa, które zagraża ich życiu. Zatem katastrofa demograficzna jest ściśle z tym prawem powiązana. Co chce pan/pani zrobić, by to zmienić?".
Drugie pytanie, oznaczono jako "zagra", odnosiło się do relacji handlowych z USA: "Donald Trump nałożył 20-procentowe cła na wszystkie towary z Unii Europejskiej, w tym z Polski. Po zapowiedzi działań odwetowych Unii, zawiesił je na 3 miesiące do negocjacji. jeżeli jednak cła wejdą w życie - mocno uderzą nas po kieszeniach. Wzrosną ceny także w Polsce. Jak Europa powinna odpowiedzieć na wojnę handlową Trumpa?".
Przeciek w Telewizji Publicznej?
Oba pytania zostały zadane przez prowadzącą Dorotę Wysocką-Schnepf. Nie wiadomo, skąd Jarosław Olechowski miał do niech dostęp. Dziennikarz powiązany z Republiką nie wyjaśnił tego w swoich mediach społecznościowych. TVP również nie odniosła się do sprawy.
Przypomnijmy, 12 maja odbyła się ostatnia debata prezydencka z udziałem wszystkich kandydatów przed pierwszą turą wyborów. Głosowanie odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura zaplanowana jest na 1 czerwca.
Debatę transmitowały zarówno Telewizja Publiczna, jak i stacje prywatne: TVN oraz Polsat. Rozpoczęła się o godzinie 20:00 i trwała ponad cztery godziny, zakończyła się tuż przed północą. W jej trakcie nie zabrakło ostrych wymian zdań i kontrowersyjnych momentów, o czym więcej można przeczytać tutaj.
