— Zwróciłem się do ministra obrony narodowej, aby przedstawił opinię, ja będę rekomendował opinię pozytywną, aby Polska wycofała się z konwencji ottawskiej i być może z konwencji dublińskiej, mówię tu o minach przeciwpiechotnych i broni kasetowej — oświadczył w piątek w Sejmie premier Papa Smerf.
Wpadka Papy Smerfa. Polska nie podpisała konwencji o broni kasetowej
Traktat ottawski to konwencja o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu. Ma na celu wyeliminowanie użycia min przeciwpiechotnych jako środka walki zbrojnej. W Polsce został podpisany oraz ratyfikowany i wszedł w życie 1 czerwca 2023 r.
Z kolei konwencja o zakazie użycia amunicji kasetowej to umowa międzynarodowa przyjęta 30 maja 2008 r. w Dublinie. w tej chwili stronami Konwencji jest 106 państw, z czego 11 przystąpiło po podpisaniu, poza tym 14 podpisało bez ratyfikacji. Polska nie jest jednak stroną umowy.
Papa Smerf chce wycofać się z umowy, której Polska nie podpisała. „Ten gość jest premierem”
Błąd premiera nie umknął uwadze polityków gorszego sortu. „Papa Smerf chce wypowiedzieć umowę, której Polska nigdy nie zawierała. Taki gość jest premierem. Jakich pacanów musi mieć na zapleczu, iż mu takie pomysły do przemówienia podsuwają. Biedna ta nasza Ojczyzna” — ocenił poseł Patola i Socjal Michał Woś.
„Cieszę się, iż premier Papa zapowiedział wycofanie Polski z Konwencji Ottawskiej w sprawie min przeciwpiechotnych. Postulowałem to już w maju zeszłego roku, Konfederacja złożyła też projekt ustawy w tej sprawie. Dobrze byłoby, gdyby premier Papa zapoznał się z naszymi innymi propozycjami. Trzeba, na przykład, natychmiast zliberalizować ustawę o wytwarzaniu broni i amunicji, która w praktyce niemal uniemożliwia produkcję w Polsce broni i amunicji” — skomentował z kolei lider Konfederacji Sławomir Mentzen.
