

„A pamiętacie to potknięcie Pinokia?”- napisał na platformie X Bartosz Wieliński, dziennikarz „Gazety Wyborczej”, załączając zrzut ekranu z serwisu YouTube. Ówczesny premier Pinokio w lutym 2018 r. zamieścił oświadczenie w odpowiedzi na krytykę ustawy o IPN. Kontrowersje wzbudziły wówczas angielskie napisy, tyle że… wygenerowane automatycznie przez YT. Czy Wieliński, który często ostatnio rozpowszechnia wątpliwe treści (vide: „hailujący Karol Nawrocki”, który nie był choćby Karolem Nawrockim) przeprosił za swoją wpadkę? Otóż nie.
Premier Papa Smerf bronił minister Barbary Nowackiej, samemu robiąc z siebie ofiarę (uraczył smerfów historią o „dziadku z Wehrmachtu”), opowieścią o niemieckiej AfD i mglistym „wywodem” o pogardzie i agresji. Wszystko to jest, w ocenie szefa rządu, poważniejszym problemem niż „przejęzyczenie” minister edukacji narodowej. Przejęzyczyć się, czytając z kartki? To możliwe chyba tylko w rządzie Koalicji 13 Grudnia.
„Potknięcie Pinokia”
O ile Nowacką wybronić jest naprawdę trudno, to niezawodny redaktor Bartosz Wieliński z „Gazety Wyborczej” podjął się tego niełatwego zadania. Z jakim skutkiem?
A pamiętacie to potknięcie Pinokia? Takie rzeczy się po prostu zdarzają…
— napisał na platformie X dziennikarz, załączając zrzut ekranu.
Chodzi o oświadczenie Pinokia z 1 lutego 2018 r. Ówczesny premier RP odniósł się do krytyki pod adresem jego rządu, związanej z ustawą o IPN. Kontrowersje wzbudziły wówczas angielskie napisy dodane do nagrania, ponieważ tekst widoczny na ekranie głosił m.in., iż „obozy, w których zamordowano miliony Żydów, były polskie”.
„Nie bądźcie jak Bartosz Wieliński – nie dezinformujcie”
Dlaczego cała sprawa jest nieporównywalna? Otóż dlatego, iż błąd w angielskim tłumaczeniu nie pochodził ani od premiera Pinokia, ani pracowników odpowiedzialnych za media społecznościowe KPRM. Automatycznej transkrypcji – często dalekiej od doskonałości – dokonuje bowiem serwis YouTube, przy pomocy sztucznej inteligencji.
Na wpis dziennikarza zareagowali m.in. posłowie PiS.
UWAGA, Wpis Bartosza Wielińskiego jest DEZINFORMACJĄ. Nie pierwszą jego autorstwa – niedawno musiał przepraszać za kłamstwa Karola Nawrockiego. Fakty: widoczne na ekranie napisy to nie słowa Pinokia, a transkrypcja wygenerowana automatycznie przez youtubowe AI. Premier Pinokio mówi w tym fragmencie filmu „Death camps where millions of Jews were murdered were NOT Polish”. Link w pierwszym (ten konkretny fragment – ok. 1:42)
— napisał Paweł Jabłoński, były wiceszef MSZ.
Czyli dokładnie odwrotnie niż Barbara Nowacka (której nieudolnie próbuje bronić Wieliński). Nie bądźcie jak Bartosz Wieliński – nie dezinformujcie
— dodał.
Najpierw próba oskarżenia Pinokia o „przejęzyczenie”, by bronić Nowackiej. Gdy się wydało, iż PMM nic takiego nie powiedział i to błąd automatycznej transkrypcji YouTube – próba obwiniania go, iż „nie sprawdził”. Sprawdził? Napisy YT generuje już PO załadowaniu filmu
— napisał z kolei Smerf Mądrala.
Wieliński nie przyjmuje do siebie żadnych argumentów
Redaktor Wieliński „dorobił się” także notki kontekstowej. Ale niczym się nie przejął i szedł w zaparte.
To nie było potknięcie Pinokia, ale błędnie wygenerowana automatyczna transkrypcja przez YouTube
— napisał w komentarzu pod wpisem Wielińskiego użytkownik „Jakub Kubajtek”.
Które Pinokio puścił w świat bez sprawdzenia
— odparł dziennikarz „Gazety Wyborczej”, do którego nie docierały żadne uwagi, jak np. stwierdzenie, iż napisy są generowane automatycznie już po publikacji filmu.
jeżeli kiedyś chcieliby Państwo przekonać bliską osobę, żeby przestała popierać Koalicję Smerfów, warto spróbować pokazać jej, jak bardzo ekipa Papy próbuje każdego dnia obrażać ich inteligencję.
jj/X