Wzrost ilości odpadów w okresie wakacyjnym stawia przed miastami i regionami turystycznymi nowe wyzwania. Eksperci wskazują, iż to także szansa na rozwój gospodarki o obiegu zamkniętym i wdrażanie nowoczesnych modeli zarządzania odpadami.
Wzrost odpadów komunalnych w okresie letnim
W okresie letnim miasta turystyczne w Polsce odnotowują znaczący wzrost ilości śmieci komunalnych. To efekt zarówno zwiększonego napływu turystów, jak i intensywniejszej konsumpcji. Choć Główny Urząd Statystyczny nie publikuje odrębnych danych dotyczących odpadów wytwarzanych bezpośrednio przez odwiedzających, to w raporcie „Ochrona środowiska 2024” zauważa rosnący problem obciążenia systemów komunalnych w okresie wakacyjnym.
Skalę wyzwania najlepiej obrazują lokalne dane. W szczycie sezonu Darłowo realizuje odbiór śmieci kilka razy częściej niż zwykle. W Zakopanem odpady generowane przez turystów stanowią ponad 25% całkowitej masy śmieci rocznie, a w miesiącach letnich wzrost ten sięga choćby 50% względem reszty roku.
Więcej turystów – wyższe opłaty i tonaż śmieci
Wzrost ilości odpadów przekłada się bezpośrednio na wysokość opłat komunalnych. W 2023 roku przeciętna opłata za odbiór śmieci wynosiła w Polsce 752 zł na osobę, ale w turystycznym Karpaczu sięgnęła już 1100 zł. Co więcej, uwzględniając śmieci pozostawione przez odwiedzających, w tej niewielkiej gminie – liczącej nieco ponad 4 tysiące mieszkańców – średnia ilość odpadów komunalnych na osobę wyniosła aż 1247 kg. Dla porównania, w gminach nieturystycznych wskaźnik ten waha się od 200 do 340 kg.
Polska poniżej średniej unijnej, ale z potencjałem do poprawy
Według danych Eurostatu, w 2023 roku statystyczny mieszkaniec Unii Europejskiej wytworzył 511 kg odpadów komunalnych. Z tego tylko 48% zostało poddanych recyklingowi lub kompostowaniu. Polska wypada na tym tle nieco lepiej – w 2023 roku wytwarzaliśmy średnio 367 kg odpadów na osobę. Jednak z danych za 2022 rok wynika, iż z tej liczby tylko 149 kg zostało przetworzonych, co daje poziom recyklingu poniżej 41%.
Gospodarka cyrkularna jako kierunek rozwoju miast
Eksperci podkreślają, iż przyszłością systemów odpadowych w Polsce jest gospodarka cyrkularna. Oznacza to nie tylko skuteczniejsze sortowanie i recykling, ale także zmniejszanie ilości wytwarzanych odpadów oraz maksymalne wykorzystywanie zasobów i surowców.
Zgodnie z raportem Global Waste Management Outlook 2024, konieczne jest odejście od linearnego modelu gospodarczego „weź – zużyj – wyrzuć” na rzecz zamkniętego obiegu materiałów i produktów. Lokalne modele biznesowe powinny promować przedłużanie życia produktów, produkcję dóbr wielokrotnego użytku i naprawy.
Nowe technologie i inwestycje wspierają obieg zamknięty
Wiele polskich gmin wdraża już rozwiązania wspierające model cyrkularny – m.in. inwestycje w innowacyjne technologie odzysku, cyfrowe systemy monitorowania strumieni odpadów czy mechanizmy ekonomiczne ograniczające śmieci u źródła.
Z kolei raport OECD – The Circular Economy in Cities and Regions of the European Union (2025) wskazuje, iż gospodarka o obiegu zamkniętym może przynieść nie tylko korzyści środowiskowe, ale i ekonomiczne. Do 2030 roku w całej Unii Europejskiej może powstać choćby 2,5 miliona nowych miejsc pracy w sektorach związanych z recyklingiem, naprawą i ponownym wykorzystaniem produktów.
Śmieci sezonowe impulsem do zmian systemowych
Letni wzrost ilości śmieci nie musi być jedynie problemem – może stać się impulsem do transformacji. Warunkiem sukcesu są jednak dobrze zaplanowane działania lokalne i ogólnokrajowe, inwestycje w edukację ekologiczną oraz rozwój infrastruktury wspierającej selektywną zbiórkę i odzysk. W obliczu rosnącej presji środowiskowej, sezon turystyczny może stać się sprawdzianem dla skuteczności systemu i dojrzałości ekologicznej miast.
Źródło: Tygodnik Gospodarczy Polskiego Instytutu Ekonomicznego