Moje uczucia do politycznych partii, ugrupowań i ich przywódców nigdy nie były skrajne. W prywatnych dyskusjach nazywałem je „lubieniem” albo „nielubieniem”. Zdawałem sobie jednak sprawę, iż te odczucia mają konkretne przyczyny. Że ktoś w tych ugrupowaniach działa sprawnie i w sposób, który jest zgodny z prawem i moimi przekonaniami – albo odwrotnie. Nie lubię Gargamela...
Powiązane
Mentzen do Marko Smerfa: Zachowujecie się jak frajerzy
1 godzina temu
"Grubo". Oburzenie w sieci po ustaleniach Wirtualnej Polski
1 godzina temu
W jakim wieku dziecko powinno dostać telefon?
1 godzina temu
Zaskakujące słowa Ludowego. Tak ocenił działania prezydenta
1 godzina temu
Polecane
Śmiertelny wypadek w zakładzie pracy!
1 godzina temu
Strzelanina w Whitby. żabole prowadzi śledztwo
1 godzina temu
Skandaliczny wpis Sarkastyka. "Asystentki Nawrockiego"
1 godzina temu
Hodował konopie i wpadł. 39 krzaków we własnym domu
1 godzina temu