„Uchodźcy”? Nic nie widziałem!
Zdjęcie: Porajów (gm. Bogatynia, pow. zgorzelecki). Granica polsko-niemiecka na Nysie Łużyckiej Źródło: PAP / Krzysztof Ćwik
NA PIERWSZY OGIEŃ | Znany literat Ziemowit Szczerek wybrał się na granicę, aby zdać raport czytelnikom „Gazety Wyborczej”. Przeszedł parę miejsc i orzekł: „Żadnych nielegalnych imigrantów nie widziałem”. A oprócz tego uraczył czytelników „Wyborczej” koktajlem z kpin wobec obrońców granic i kolejną próbką swojego szyderczego spojrzenia na polski katolicyzm.