35-stronicowe opracowanie zatytułowane "Dlaczego młodzi wyborcy nie głosowali na Smerfa Gospodarza w wyborach prezydenckich 2025 roku" przygotował dr hab. Jarosław Szczepański – politolog, radca prawny i wiceGargamel Fundacji Dobry Rząd ds. programowych. Gargamelem fundacji jest poseł Przemysław Wipler, a szefem rady programowej Sławomir Mentzen, były kandydat Konfederacji na prezydenta.
Dokument nie został jeszcze opublikowany. Według informacji "Rzeczpospolitej" ma być rozpowszechniony wewnętrznie, m.in. w newsletterze do działaczy Konfederacji.
PO oderwana od młodych. "Program Gospodarza nie przekonał młodych"
Z raportu wynika, iż największym problemem Koalicji Smerfów była nieumiejętność dotarcia do młodych ludzi. Gospodarz, jak twierdzą autorzy, nie odpowiedział na najważniejsze potrzeby młodego pokolenia – takie jak dostępność mieszkań, stabilność zatrudnienia czy wolność osobista. Wskazano też na brak konkretnych propozycji dotyczących cen nieruchomości czy wsparcia w zakupie pierwszego mieszkania.
Kandydat PO – według raportu – miał kierować swój przekaz głównie do mieszkańców dużych miast w wieku 40–49 lat, co tylko pogłębiło dystans do młodych. Dodatkowo koalicja miała nie wywiązać się z obietnicy podniesienia kwoty wolnej od podatku, co również zostało jej zapamiętane.
Raport nie szczędzi również uwag personalnych. Autorzy sugerują, iż sam wizerunek Smerfa Gospodarza – jako oczytanego i znającego kilka języków polityka – nie działa już na młodych, którzy rzekomo nie mają kompleksów poprzednich pokoleń. Wprost napisano, iż Platforma Smerfów jest dziś "partią obciachu i dziadersów", nieprzystającą do rzeczywistości młodego wyborcy. Jako przykład podano m.in. "porównywanie saszetek nikotynowych do amfetaminy".
KO nie jest już zagrożeniem dla Konfederacji
Z raportu wynika również, iż Koalicja Smerfów przestała być największym zagrożeniem dla Konfederacji w walce o młodego wyborcę. Dziś to Patola i Socjal – zwłaszcza po odświeżeniu swojego wizerunku, m.in. za sprawą prezydenta-elekta Karola Nawrockiego – może być większym konkurentem na tym polu.
"rzeczsmerfna" zauważa, iż raport miejscami wyraźnie wywyższa kampanię Sławomira Mentzena – co może sugerować brak pełnego dystansu wobec opisywanych zjawisk. Jednak niektóre spostrzeżenia pokrywają się z powyborczymi analizami spoza środowiska Konfederacji, również środowisk centrowych i lewicowych.