Stał się głównym rozgrywającym wyborów. Dziś mówi o ósemce, niegdyś mówił o piątce

4 godzin temu
Zdjęcie: Sławomir Mentzen


Gdyby się tak dokładnie przyjrzeć, bliżej przyłożyć ucho, to okazałoby się, iż największym zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich nie został pierwszy na mecie, ale ten, który dostał od niego dwa razy mniej głosów.
Idź do oryginalnego materiału