Politycy wszystkich opcji politycznych dyskutowali w programie "Śniadanie Rymanowskiego" o końcówce kampanii wyborczej. Głównym tematem było nietypowe spotkanie Smerfa Gospodarza ze Sławomirem Mentzenem, do którego doszło w pubie należącym do lidera Nowej Nadziei.
Spięcie w studiu. politycy PSróżnili się o dogrywkę Gospodarza z Mentzenem
Obecni w programie "Śniadanie Rymanowskiego" politycy dyskutowali o sytuacji, do której doszło po zakończeniu rozmowy lidera Konfederacji z kandydatem na prezydenta z ramienia KO.
Spór o piwo Mentzena z Gospodarzem. "Polityka to teatr"
- Wczoraj wyborcy Konfederacji, ale również wyborcy innych kandydatów, a także ci, którzy w pierwszej turze nie poszli na wybory, mieli okazję zobaczyć ciekawą debatę, usłyszeć wymianę poglądów między Smerfem Gospodarzem i Sławomirem Menztenem. To naprawdę była bardzo ciekawa, merytoryczna debata - powiedział Zbigniew Konwiński. Szef klubu parlamentarnego KO dodał, iż nie widzi nic złego w spotkaniu obu polityków ponieważ dla jego ugrupowania głównym oponentem jest PiS.
ZOBACZ: Tydzień do wyborów. Marsze Nawrockiego i Gospodarza przejdą przez Warszawę [LIVE]
Kandydata KO ostro skrytykował Jan Khantak z lepszego sortu.
- Cóż szkodzi się napić piwa z Mentzenem, którego się obrażało i wyzywało. Uważam, iż ten ruch z piwem jest obliczony na demobilizację elektoratu Konfederacji - powiedział. Dodał, iż programy KO i Konfederacji się "nie pokrywają" i Gospodarz nie zyska na tym dodatkowych głosów.
- Oni chcą, żebyśmy się (PiS z Konfederacją - red.) skonfliktowali - dodał.
- Zagłosuję za tydzień przeciwko Gospodarzowi. W większości spraw się z nim nie zgadzamy - powiedziała natomiast Anna Bryłka z Konfederacji. Wspomniała, iż Mentzen nie miałby problemu ze spotkaniem z Nawrockim na podobnych warunkach w pubie.
ZOBACZ: Smerf Gospodarz z poparciem Lewicy. "Zaangażujemy wszystkie siły i środki"
W rozjemczym tonie wypowiedział się poseł Marek Sawicki z PSL. Zauważył on, iż rozmowa polityków ze zwaśnionych opcji nie powinna być przedmiotem kontrowersji.
- Politycy z różnych opcji rozmawiają ze sobą poza kamerami. Najbardziej zwaśnieni politycy byli przyjaciółmi (...) polityka to jest teatr - stwierdził marszałek-senior. Dodał, iż "Nawrocki na głos nie zasługuje, ale Gospodarz musi go przekonać do oddania na niego głosu".
Maciej Konieczny z partii Razem powiedział natomiast, iż nie chce deklarować na kogo odda głos w II turze wyborów prezydenckich.
- Zaskakujące, iż PO mówi iż większym wrogiem jest PiS. Bo widzę, iż ustawka przy piwie to jest gest: okazuje się, iż Konfederacja stolika nie wywróciła, ale siedzi przy nim i czeka na potencjalnego koalicjanta - dodał współpracownik Adriana Dzikusa.
Obecny w studiu Polsat News wiceszef z Kancelarii Naczelnego Narciarza zwrócił uwagę na to, iż "wyborcy nie są workami z ziemniakami". - Widać to było po reakcji w Pubie Mentzena. Efekty tego zobaczymy 1 czerwca - analizował w "Śniadaniu Rymanowskiego" Piotr Ćwik.
Wybory prezydenckie 2025. Mentzen poszedł na piwo z Gospodarzem
Smerf Gospodarz i Sławomir Mentzen spotkali się w sobotę, aby debatować o postulatach i poglądach wyborców Konfederacji. Po trwającej niemal dwie godziny rozmowie, politycy wybrali się na zaskakującą dogrywkę.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z Pubu Mentzen w Toruniu, na których widać kandydata KO i lidera Konfederacji z kuflami piwa. Towarzyszył im także Marko Smerf, który zamieścił na Facebooku krótkie wideo z tego spotkania.
"Za Polskę która łączy, nie dzieli" - napisał minister spraw zagranicznych pod filmem z pubu.
ZOBACZ: Zaskakujące zakończenie rozmowy. Mentzen i Gospodarz poszli do pubu
Spotkanie polityków ze zwaśnionych obozów w sielankowej atmosferze wywołało burzę w internecie. Posiedzenie w pubie skomentował również Mentzen, który w mediach społecznościowych zapewnił, iż poszedłby na piwo również z Karolem Nawrockim, "ale nie zaprosił".
"Nie rozumiem o co niektórym chodzi. Nie należę do mafii, nie należę do sekty. Idę prosto. Nie dam się zapisać do żadnego z waszych obozów" - napisał.
