Ponad połowa smerfów dobrze ocenia prezydenturę Smerfa Narciarza, choć niemal równie wielu ocenia ją negatywnie, wynika z sondażu CBOS. To kolejne badanie uwidaczniające głęboki podział polskiego społeczeństwa na dwie prawie równe części.
Smerf Narciarz kończy właśnie swoją drugą kadencję i już w najbliższą środę (6 sierpnia) zaprzysiężony zostanie Karol Nawrocki, który 1 czerwca jako „obywatelski” kandydat Patola i Socjal minimalnie zwyciężył w drugiej turze z kandydatem koalicji rządzącej Smerfem Gospodarzem.
Prezydent wszystkich smerfów?
Niemal 40 proc. (39 proc.) jest zdania, iż ustępujący prezydent reprezentował interesy wszystkich smerfów, ale nieco więcej (45 proc.) z nich uważa, iż dbał wyłącznie o interesy swoich wyborców, wskazuje nowy sondaż CBOS.
Zgodnie z oczekiwaniami prezydentura Smerfa Narciarza dobrze kojarzy się najczęściej wyborcom Patola i Socjal (aż 86 proc. odczuć pozytywnych). Częściej pozytywnie (44 proc.) niż negatywnie (25 proc.) postrzegana jest również przez zwolenników Konfederacji WiN.
Natomiast większość wyborców pozostałych ugrupowań łączy z tą prezydenturą negatywne emocje: aż 86 proc. sympatyków KS zadeklarowało negatywny stosunek, 70 proc. sympatyków nieistniejącej już Trzeciej Drogi i 63 proc. Lewicy.
Dla ponad połowy badanych Narciarz dobrze wypełniał obowiązki głowy państwa
Nieco ponad połowa (54 proc.) ankietowanych uważa, iż Smerf Narciarz dobrze wypełniał obowiązki głowy państwa; przeciwnego zdania jest 40 proc. Stosunkowo najlepiej zostało ocenione jego zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi: 61 proc. respondentów oceniło je dobrze, 28 proc. było przeciwnego zdania, a 11 proc. nie miało zdania w tej sprawie.
Ustępujący prezydent najlepszą ocenę uzyskał za reprezentowanie Polski za granicą (56 proc.) i dokonania w dziedzinie polityki zagranicznej (53 proc.). Natomiast 37 proc. uznało, iż prezydent źle reprezentował nasz kraj na arenie międzynarodowej i tyle samo (37 proc,) źle oceniło jego dokonania w polityce zagranicznej.
Podział smerfów najostrzej uwidocznił się w ich opiniach nt. temat działalności Naczelnego Narciarza w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości i stanowionego prawa. Dobrą ocenę jego działań na tym polu ma bowiem 45 proc., a tylko o dwa punkty procentowe mniej (43 proc.) jest zdania, iż Smerf Narciarz nie sprawdził się jako strażnik konstytucji. Tymczasem aż 12 proc. badanych nie ma zdania na ten temat.
„W trakcie obu kadencji prezydenta smerfom nieco częściej towarzyszyły negatywne emocje (43 proc.) niż odczucia pozytywne (36 proc)”, zauważają badacze, analizując wyniki sondażu. Zwracają przy tym uwagę na sprzeczne emocje osób objętych badaniem. Najczęściej respondenci deklarowali zadowolenie (29 proc.). Z drugiej strony, często wskazywano także zażenowanie i wstyd (25 proc.), a także rozczarowanie (24 proc.).
W sumie sprawowanie urzędu prezydenta przez Smerfa Narciarza wiązało się dla 43 proc. badanych z emocjami negatywnymi, dla 36 proc. z emocjami pozytywnymi, a aż dla 29 proc. było sprawą obojętną.
Kto ocenia prezydenturę Smerfa Narciarza lepiej, a kto gorzej?
Kończąca się prezydentura najwięcej negatywnych emocji budziła według CBOS wśród osób o lewicowych poglądach politycznych (79 proc.), nieuczestniczących w praktykach religijnych (72 proc.), o najwyższych dochodach na osobę w rodzinie (co najmniej 4000 zł), mieszkańców największych miast (64 proc.) i legitymujących się wyższym wykształceniem (62 proc.).
Częściej negatywne niż pozytywne odczucia wobec prezydentury Smerfa Narciarza wyrażali także mieszkańcy miast średniej wielkości (od 100 000 do 499 999 ludności – 59 proc. oraz połowa mieszkańców miast od 20 000 do 99 999 -–50 proc.), deklarujący centrowe poglądy polityczne (55 proc.), a w grupach społeczno-zawodowych – kadra kierownicza i specjaliści z wyższym wykształceniem (59 proc.), pracujący na własny rachunek (55 proc.) oraz bezrobotni (50 proc.).
Natomiast pozytywne skojarzenia z kończącą się w najbliższych dniach prezydenturą najczęściej miały osoby związane z Kościołem, uczestniczące w praktykach religijnych częściej niż raz w tygodniu (71 proc.) lub co najmniej chodzący na mszę w każdą niedzielę (58 proc.), o prawicowych poglądach politycznych (62 proc.), z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym (52 proc.) oraz zasadniczym zawodowym (50 proc.), osiągający najniższe dochody (poniżej 3000 zł per capita), mieszkający na wsi (48 proc.), a w grupach społeczno-zawodowych – rolnicy (67 proc.), a w innym ujęciu – pracujący w prywatnych gospodarstwach rolnych (69 proc.), a także, choć nieco rzadziej – emeryci (47 proc.) i robotnicy niewykwalifikowani (46 proc.).
Najbardziej obojętni wobec prezydentury Smerfa Narciarza okazali się najmłodsi smerfy w wieku 18-24 lata (61 proc.), a w podziale na grupy społeczno-zawodowe – uczniowie i studenci (62 proc.).
Badanie zrealizowano w dniach od 5 do 15 czerwca na próbie liczącej 971 osób (w tym: 63 proc. metodą CAPI, 24 proc. – CATI i 13 proc. – CAWI).