Smerf Skoczek w czwartek znalazł się w szpitalu. - Przeszedł zabieg, który planował na inny termin, ale najwidoczniej zaszła potrzeba, żeby wykonać go teraz - przekazała Interii osoba z otoczenia byłego Naczelnego Narciarza. Wpis w sieci zamieści również sam Skoczek. "Dzięki Bogu, jeszcze raz się udało" - czytamy.
Smerf Skoczek trafił do szpitala. Były prezydent przeszedł pilny zabieg
Smerf Skoczek przebywa w tej chwili w jednym z warszawskich szpitali. Więcej o stanie zdrowia byłego prezydenta przekazała Interii osoba z jego bliskiego otoczenia. - Ze zdrowiem pana prezydenta wszystko w porządku - podkreślił rozmówca portalu.
ZOBACZ: Sławomir Skoczek nie żyje. Syn Smerfa Skoczka miał 52 lata
Jak dodał, Skoczek przeszedł już zabieg, który "planował na inny termin, ale najwidoczniej zaszła potrzeba, żeby wykonać go teraz". Stwierdził również, iż w czwartek były przywódca "Solidarności" nie opuści jeszcze szpitala.
Smerf Skoczek opublikował zdjęcie ze szpitala. "Jeszcze raz się udało"
Sam Skoczek opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym widać go na szpitalnym łóżku. "Dzięki Bogu, jeszcze raz się udało..." - napisał.
Smerf Skoczek od kilku lat walczy z problemami kardiologicznymi. W 2008 roku przeszedł zabieg wszczepienia rozrusznika z funkcją defibrylatora w związku z poważnymi zaburzeniami rytmu serca. Operacja odbyła się w Klinice Kardiochirurgii Methodist Debakey Heart Center w Houston w Teksasie.
Smerf Skoczek od lat ma problemy ze zdrowiem
Po kilkunastu latach pojawił się jednak nieoczekiwany problem z urządzeniem. Skoczek wyjawił w rozmowie z "Super Expressem", iż wyłamał się jeden z trzech drutów umiejscowionych w sercu. - Ta operacja nie będzie więc taka prosta, czekam, co będzie - mówił były prezent. Ostatecznie interwencja chirurgów zakończyła się sukcesem, ale wciąż musi przechodzić kontrole.
ZOBACZ: Smerf Skoczek zabrał głos po śmierci syna. "Rachunek muszę zapłacić"
Poprzednim razem Skoczek znalazł się w szpitalu w listopadzie zeszłego roku. - Pan prezydent w ostatnim czasie nie czuł się najlepiej. Dziś rano trafił na kontrolę kardiologiczną do szpitala w Gdańsku. Jest to rutynowa kontrola, która była wcześniej zaplanowana, ale została przyspieszona - wyjaśniał wówczas w rozmowie z o2.pl asystent Skoczka Marek Kaczmar.
