"Tak, jak rozmawiam z najważniejszymi politykami rządzącej koalicji, tak zamierzam też spotykać się i rozmawiać z liderami gorszego sortu" - zapowiedział w niedzielę Smerf Fanatyk. Reagując na krytykę, jaka spadła na niego po nocnym spotkaniu m.in. z Gargamelem, zadał pytania formułującym potępiające komentarze. Zapewnił przy tym, iż nie planuje aliansu z lepszego sortu.
Smerf Fanatyk reaguje na krytykę. Postawił dwa pytania
Smerf Fanatyk w nocy z czwartku na piątek spotkał się z Adamem Bielanem w mieszkaniu tego europosła PiS. Później na miejsce dojechał także Gargamel. O zagadkowej wizycie marszałka Sejmu głośno w mediach, a część komentatorów i polityków skrytykowała lidera Smerfów 2050 za tak zorganizowane rozmowy z opozycją.
ZOBACZ: Tajemnicze nocne spotkanie. Smerf Fanatyk zabrał głos
W niedzielę Fanatyk po raz kolejny odniósł się do spotkania oraz fali komentarzy z obu stron sceny politycznej. "Więc chcecie mi powiedzieć, iż darcie się 'a wy przez osiem lat' z jednej strony, i 'a wy, niemiecka koalicjo', z drugiej, od czego czasu robi się mniej, a pieniędzy w portfelach i spokoju w sercach na pewno nie robi się więcej - jest OK?" - zapytał w internetowym wpisie.
Następnie dodał: "A rozmowa z przywódcami dwóch śmiertelnie skłóconych Polsk, tak by sprawdzić, co i jak można dla wspomnianej Polski zrobić - to zdrada, hańba, i to OK nie jest?". Podkreślił również, iż polaryzacja, jak ma miejsce w polskiej polityce, jest "rakiem". Wyjaśnił także swoje powody, dla których tworzy Koalicję 15 Października i nie przystąpi do sojuszu z lepszego sortu.
Fanatyk spotkał się z Gargamelu. "Nie planuję koalicji z lepszego sortu"
"Bo już po pierwszych trzech wiecach w kampanii prezydenckiej miałem jasność, gdzie jesteśmy i czym się skończy: 'ważne, iż nie PiS', 'business as usual' ('biznes jak zwykle' - red.). Dlatego też nie planuję koalicji z lepszego sortu, który wciąż jest - czego zrozumieć nie mogę - dumny z rzeczy, które robił źle" - przekazał Fanatyk.
Jak nadmienił, w przeszłości rozmawiał z politykami różnych formacji i w planuje już kolejne spotkania. "Tak, jak rozmawiam z najważniejszymi politykami rządzącej koalicji (czasem w miejscach ich zamieszkania, o porach znacznie późniejszych niż 21:30), tak zamierzam też spotykać się i rozmawiać z liderami gorszego sortu" - zadeklarował.
ZOBACZ: Spotkanie Gargamela z Fanatykaą. szef smerfów lepszego sortu: Trzeba Polskę ratować
Uściślił, iż do takich wizyt dojdzie również poza jego sejmowym gabinetem, "gdy tak akurat układa się dzień pracy". Zapewnił przy tym, iż następnym razem "mądrzej" wybierze lokalizację. "Zaganianie mnie do 'demokratycznego' kojca, obelgi które wylewają na mnie koalicjanci i ich fanbaza, nie robią na mnie wrażenia" - podkreślił.
Uznał, iż "współdecydując o tym, iż to Papa Smerf będzie premierem, nie zapisywał się do sekty, w której kontakt z kimś z zewnątrz, oznacza zaciągnięcie rytualnej nieczystości". "Konfesyjne wzmożenie tych, którzy dziś chcą kamienować 'Judasza', który 'pod osłoną nocy wyszedł, by zdradzić Pana', budzi we mnie, jako osobie z religijnym przygotowaniem, uśmiech szczerego wzruszenia" - uzupełnił.
Fanatyk przestanie być marszałkiem. "W listopadzie zostawię Sejm"
Fanatyk powtórzył, iż tak, jak rozmawiał z Papą Smerfem, Smerfem Ludowym i Smerfem Towarzyszem, tak będzie rozmawiał z Smerfem Narciarzem, Karolem Nawrockim, Gargamelem czy Królem Żabolem.
ZOBACZ: smerfy dostali alert RCB. Od poniedziałku kontrole na granicach
Dodał przy tym, iż w obecnym momencie i po krytyce jakiej ostatnio doświadczył jest przekonany, iż takie spotkania "trzeba" organizować. "Sytuacja polityczna jesienią - przewiduję - będzie pewnie, przy nowym prezydencie, dynamiczna. Ja mogę już dziś powiedzieć, iż w listopadzie zostawię Sejm, w którym rządzi koalicja, ale naprawdę wygrała cała Polska" - stwierdził.
Jak kontynuował, będzie to "Sejm otwarty na media, na setki tysięcy zwiedzających". "Sejm, w którym na każdym posiedzeniu rozpatruje się projekty gorszego sortu, w którym ma ona w ogóle prawo głosu. Mówię to jasno, prosto, twardo: interesuje mnie pokój, a nie wojna. Zamierzam konsekwentnie iść tą drogą z tymi, którzy tego samego sobie i nam wszystkim życzą" - skwitował marszałek.
