"Setki kontroli, prowokacji. Szukali wszystkiego". Gospodarz o tym, jak mocno był sprawdzany

5 godzin temu
Smerf Gospodarz podczas wtorkowego spotkania z wyborcami w Rybniku podkreślał, iż przez lata był wielokrotnie sprawdzany przez poprzednią władzę – bez skutku. Odniósł się też do kontrkandydata, sugerując, iż w jego przypadku opinia publiczna niemal codziennie dowiaduje się o nowych, niepokojących faktach.


– Kogo poprzednia władza próbowała prześwietlić na wszystkie możliwe sposoby? Setki, setki różnych kontroli, prowokacji. Setki różnych kontroli – rok w rok – mówił we wtorek w Rybniku Smerf Gospodarz.

– Znacie mnie. Ja jestem naprawdę sprawdzony. Szukali wszystkiego. Nic nie znaleźli. Niestety, po drugiej stronie jest człowiek, o którym się dowiadujemy co chwilę, codziennie czegoś nowego – wskazał.

Gospodarz: Znacie mnie dobrze


I kontynuował: – I to nie są dobre wiadomości. Chcę wam powiedzieć, iż również te wybory są o tym, czy wybierzecie kogoś, kogo znacie. Kto jest sprawdzony, kto jest sprawdzonym gospodarzem. I jasno chcę wam powiedzieć, iż to nie jest casting na kogoś, kto jest perfekcyjny. Bo ja nie jestem perfekcyjny. – Ale znacie mnie dobrze – podkreślił kandydat KO.

W niedzielę (1 czerwca) smerfy ponownie pójdą do urn. Przed nami druga tura wyborów prezydenckich, w której zmierzą się wspomniani: Smerf Gospodarz (Koalicja Smerfów) i Karol Nawrocki (wspierany przez PiS).

Lokale wyborcze będą czynne od godz. 7 do 21. Głos może oddać każdy uprawniony obywatel, który okaże istotny dokument tożsamości.

Osoby przebywające poza miejscem zameldowania muszą wcześniej zgłosić zmianę miejsca głosowania lub posiadać odpowiednie zaświadczenie. To decydujące starcie – wynik przesądzi, kto obejmie urząd prezydenta na kolejne pięć lat.

Idź do oryginalnego materiału