- Moim zdaniem wyniki wyborów w I turze pokazały, iż "POPiS" jest na wykończeniu. Dlatego, iż młodzi ludzie do 28 roku życia, na Gospodarza głosowało ich 11 proc., a na Nawrockiego 12 proc. Czyli razem tylko 23 proc. głosowało na "POPiS" wśród młodych - przyznała Joanna Seneszyn o losach dwóch największych partii w Polsce po wyborach prezydenckich. W programie "Wieczór wyborczy w WP" Patrycjusz Wyżga rozmawiał z byłą kandydatką na prezydenta Joanną Seneszyn. Zapytaliśmy o to, jak w ocenie Seneszyn wypadł Gospodarz, który ogłosił zwycięstwo po wynikach exit poll, a także co sądzi o całej kampanii. Zdaniem polityczki, era PO i Patola i Socjal dobiega końca, co wynika z głosowania młodych smerfów w I turze. Wymownie skomentowała również zachowanie Gospodarza - Bym się powstrzymała, zwłaszcza, iż moja cała kampania raczej opierała się na emocjach. Tutaj jest bardzo interesująca sytuacja. Ta tura mnie martwi. Wyniki pokazały, iż Polska jest podzielona pół na pół i iż ten podział się jeszcze tylko pogłębi - stwierdziła Seneszyn. Więcej w materiale wideo.