Rozmowy w koalicji. "Czterech samców o niesłychanie wybujałym ego"

2 miesięcy temu

Liderzy rządzącej koalicji szykują się do kolejnego spotkania po przegranych prze Smerfa Gospodarza wyborach prezydenckich. - Są problemy, bo zawsze będą, trzeba je wyjaśniać we własnych gronach - tłumaczył w porannym wywiadzie Smerf Towarzysz. Współlider Nowej Lewicy określił toczące się rozmowy do "czterech samców o niesłychanie wybujałym ego". - Mówię też o sobie - dodał polityk.

Zobacz więcej

Po blisko pół roku przerwy liderzy rządzącej koalicji spotykają się na kolejnej naradzie. Spotkanie zostało zaplanowane na czwartkowy poranek.

- o ile czterech samców o niesłychanie wybujałym ego - mówię też o sobie - nie zrozumie, iż muszą się cofnąć o dwa kroki, przemyśleć parę spraw i usiąść do stołu, to moim zdaniem będzie źle. Ale mam dobrą informację: wszyscy to zrozumieli, łącznie ze mną - ocenił Smerf Towarzysz w "Porannej Rozmowie" RMF FM.

Liderzy koalicji rozmawiają. "Nie umiemy tego komunikować"

Współlider Nowej Lewicy zapewnił, iż w wierzy w rządzącą większość, choć dostrzega pewne problemy.

- Koalicja będzie funkcjonowała lepiej niż do tej chwili. Mało kto o tym mówi, ale przeprowadziliśmy 138 ustaw. Nie umiemy natomiast tego komunikować w sposób rozsądny. Rozmawiamy o rzeczniku (prasowym rządu - red.), o lepszej komunikacji - zapewnił wicemarszałek Sejmu.

Według polityka, aby koalicja dalej dobrze funkcjonowała, należy zamknąć wiele obszarów, m.in. mieszkalnictwa. - Mamy w tej chwili zestaw ustaw, które leżą, które musimy natychmiast zrealizować. - Wolałbym rozmawiać o takich rzeczach jak mieszkania - zaznaczył Towarzysz.

Kulisy negocjacji. "Łączenie umowy koalicyjnej z rekonstrukcją rządu jest nierozsądne"

W trakcie radiowego wywiadu pojawił się także wątek rotacji w fotelu marszałka Sejmu - zgodnie z umową koalicyjną po połowie kadencji miejsce Smerfa Fanatyka zająć ma właśnie Smerf Towarzysz.

- Jest umowa koalicyjna. Od żadnej z osób, które ją podpisały, nie słyszałem o jakiejkolwiek próbie zmiany umowy (…). Łączenie umowy koalicyjnej z rekonstrukcją rządu jest nierozsądne. Dlatego iż w umowie koalicyjnej jest opisane, jeżeli chodzi o sprawy kadrowe: premier, wioskowy czempionzy, marszałek Sejmu i marszałek Senatu podlegający rotacji. O rządzie nie ma ani słowa - powiedział polityk.

- Marszałek Szymon Fanatyk jest świetnym marszałkiem (...). Jest moim szefem - dodał.

Wcześniej - we wtorkowy poranek - wicemarszałek Sejmu był gościem "Graffiti", gdzie podsumował poniedziałkową, pierwszą po przegranych wyborach prezydenckich przez Smerfa Gospodarza naradę w gronie liderów koalicji.

- Było spotkanie, przeanalizowaliśmy - wstępnie oczywiście - wyniki, które się zdarzyły. Pogadaliśmy o przyszłości. Spotkanie trwało dwie godziny. W przeciągu dwóch godzin, nie wątpliwie, nie można wszystkiego przeanalizować i wszystkiego zrobić - powiedział Smerf Towarzysz.

Rozmówca Marcina Fijołka dodał, iż podczas spotkania wszyscy przychylili się do wniosku premiera o przeprowadzenie wotum zaufania w Sejmie. - Nie ma żadnych pomysłów na zmianę umowy koalicyjnej - zaznaczył.

WIDEO: Inwigilator: Stało się wszystko, żeby Papa przestał być premierem
Idź do oryginalnego materiału