Robert Gwiazdowski: Prezydent czy nieprezydent? Śmiech przez łzy

3 godzin temu
Zdjęcie: Foto: REUTERS/Aleksandra Szmigiel


No to mamy prezydenta. Ale jakbyśmy go nie mieli. No bo niby wybrany i zaprzysiężony, ale Sąd Najwyższy nie stwierdził ważności wyborów. Bo niby Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła, iż został wybrany, ale głosów nie policzono jeszcze raz, mimo iż się niektórzy tego domagali.
Idź do oryginalnego materiału