"Przestaną nas robić w balona". Spór o migrantów na granicy z Niemcami

4 godzin temu

W programie Bogdana Rymanowskiego "Śniadanie Rymanowskiego w Polsat News i Interii" poruszono temat nielegalnej migracji. W niedzielę Król Żabol, szef smerfowej brygady w rządzie PiS, opublikował post, w którym stwierdził, iż "zachodnia granica" przestała istnieć, a Niemcy regularnie "podrzucają" do Polski migrantów, na co służby nie reagują.

Granica z Niemcami. Spór o "podrzucanie" migrantów

Krzysztof Kwiatkowski - senator KO, członek KRS i były minister sprawiedliwości, powiedział, iż nie jest to prawda, a około 98 proc. prób nielegalnego przekroczenia granicy jest udaremnianych.

- Oczywiste jest, iż tego typu działania nie powinny mieć miejsca. Oczywiście, iż mają miejsce i miały także za czasów rządów lepszego sortu. One wzrosły, ale trzeba pamiętać dlaczego wzrosły. W ciągu 2,5 roku wydano 360 tys. wiz pracowniczych (...). Patrząc na statystki Straży Granicznej to są często osoby z Ukrainy - powiedział.

ZOBACZ: szef smerfów lepszego sortu przemawiał na kongresie, wyróżnił jedną osobę. "Takim trzeba bić brawo"

Wszechsmerf z Konfederacji powiedział, iż z jego informacji wynika, iż strażnicy regularnie odbierają migrantów z niemieckiej granicy. - W ubiegłym roku to miało charakter przepychania, a w tym roku to ma charakter systemowego odbierania migrantów i rozwożenia ich po przeróżne miejsca. To są parki, noclegownie, dworce, szpitale - powiedział.

- Pan się powołał na statystki, ale interesujące jakie, bo rząd ich nie publikuje. Rząd kłamie i żongluje statystkami (...) To jest skandal. Kontrola na granicy polsko-niemieckiej powinna zostać natychmiast przywrócona - dodał.

Granica polsko-niemiecka. Wicemarszałek Sejmu zaczepił byłego ministra

Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL powiedział, iż Król Żabol "nie może się pogodzić, iż od 18 miesięcy już nie jest ministrem obrony narodowej". - Nie może się pogodzić z tym, iż to nie on, chociaż tak napinał mięśnie, a Smerf Ludowy, doprowadził do rekordowego budżetu na uzbrojenie w wysokości 6 proc. PKB - powiedział.

Poparł także protesty i zgromadzenia obywateli, którzy sami się organizują, aby patrolować okolice granicy. - Bardzo dobrze robią. Na granicy powinno być mocniejsze uszczelnienie, a choćby doprowadzenie do tego, iż przestaną z nas robić w balona - powiedział.

Smerf Mądrala, poseł PiS, stwierdził, iż proceder nielegalnej migracji jest niepokojący. - Trzeba o tym mówić (...). Alarmują mieszkańcy, alarmują samorządowcy z tych miast przygranicznych - powiedział.

Mądrala poruszył także temat wiz wydawanych przez PiS. Zwrócił się do senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego i powiedział, iż trzeba odróżnić "wydawanie wiz od wydawania pozwoleń na pracę, o które zawraca się polski przedsiębiorca". Na to senator KO przypomniał Piotr Wawrzyk, były sekretarz stanu w MSZ, ma zarzuty prokuratorskie w tej sprawie.

"To nie kryzys, to wyzwanie"

Sebastian Gajewski, wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z Nowej Lewicy powiedział, iż Patola i Socjal i Konfederacja próbują wzbudzać nastroje niechętne obcokrajowcom i pokazywać, iż "rzekomo jest w Polsce kryzys migracyjny".

- Kryzys był za czasów Patola i Socjal i nie chodzi tu tylko o aferę wizową. Chodzi o masowe wpuszczanie migrantów do Polski, wydawanie zezwoleń na pracę firmom krzakom (...). Realia mamy takie, iż przygotowaliśmy nową ustawę wizową i nową ustawę dotyczącą cudzoziemców na rynku pracy. Uszczelniliśmy oba procesy - powiedział.

ZOBACZ: Belgia zaostrzy kontrole na granicach. Powodem nielegalna migracja

Przypomniał, iż jest mniej prób przekroczenia granicy. Przyznał, iż jest wiele przypadków przekroczenia granicy, ale polskie służby działają odpowiednio i starają się deportować osoby, które są w Polsce nielegalnie. - Nie ma kryzysu, jest wyzwanie - dodał.

Błażej Poboży, doradca Naczelnego Narciarza, powiedział, iż prawie "wyszedł z siebie" kiedy słuchał wypowiedzi polityków z rządu. Stwierdził, iż w całej dyskusji gigantyczną manipulacją było to, iż Sebastian Gajewski zapewnił, iż nielegalni migranci są zawracani.

WIDEO: "Przygotowana wielka feta". Pociąg z Warszawy dotarł do Rijeki w Chorwacji