Przełom w 2030! Polska gospodarka wyprzedzi Japonię. Świat w szoku

1 dzień temu

Polska gospodarcza rakieta! MFW przewiduje – wyprzedzimy Japonię i Izrael do 2030 roku! Coś, co jeszcze dekadę temu brzmiało jak science fiction, dziś staje się rzeczywistością. Polska gospodarka nabiera rozpędu, który może zaskoczyć choćby największych sceptyków. Według najnowszych prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego, do końca obecnej dekady nasz kraj ma szansę wyprzedzić takie potęgi jak Japonia, Hiszpania i Izrael!

Fot. Warszawa w Pigułce

Gospodarczy awans dekady – Polska pnie się w górę

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ogłosił dane, które wywołały sensację. Polska, która jeszcze 30 lat temu zmagała się z transformacją ustrojową i gospodarczą, dziś może zostać jednym z liderów europejskiego wzrostu. Według prognoz, do 2030 roku nasz kraj awansuje aż o cztery miejsca w rankingu PKB per capita w parytecie siły nabywczej, wyprzedzając Japonię, Hiszpanię i Izrael, a zbliżając się do Francji, Czech i Wielkiej Brytanii.

Fenomenalna transformacja – z kraju zapóźnionego do europejskiej czołówki

Jeszcze w latach 90. Polska znajdowała się na gospodarczych peryferiach Europy. Dziś jest jednym z najdynamiczniejszych graczy. Od 1995 roku PKB per capita wzrósł o ponad 316%. To trzeci najlepszy wynik w całej Unii Europejskiej – lepiej poradziły sobie tylko Irlandia, Litwa i Estonia. Sukces ten to efekt reform, stabilności makroekonomicznej, strategicznych inwestycji i integracji z rynkiem unijnym.

Kolejne kraje za nami – a przed nami?

Polska już wyprzedziła Węgry i Portugalię. Kolejne cele? Japonia – jeszcze w 2026 roku. Następnie Izrael, Hiszpania i Czechy, które według MFW mogą zostać za nami do 2029 roku. To tempo przyprawia o zawrót głowy – ale pokazuje też, jak głęboka jest zmiana cywilizacyjna, jaka dokonała się nad Wisłą.

Motor napędowy – inwestycje, innowacje i zielona rewolucja

Polska nie osiągnie sukcesu siłą rozpędu. Potrzebne będą dalsze reformy: elastyczny rynek pracy, wsparcie innowacji, cyfryzacja i ekologiczna transformacja. Bank Światowy przewiduje, iż dzięki strategicznym decyzjom Polska może utrzymać imponujące tempo wzrostu – choćby 4% rocznie do końca dekady.

Czy utrzymamy kurs? Eksperci ostrzegają przed pułapką samozadowolenia

Nie wszyscy dzielą ten hurraoptymizm. Dr hab. Marcin Piątkowski z Akademii Leona Koźmińskiego ostrzega, iż po 2030 roku tempo wzrostu może wyhamować. Polska musi więc wypracować nowy model rozwoju – bardziej innowacyjny, ekologiczny i odporny na globalne wstrząsy. Przed nami tez nowe wyzwania, jak zapaść demograficzna i zagrożenia za wschodnia granicą.

Przyszłość w naszych rękach

Polska stoi u progu epokowej zmiany. Już nie jako „tygrys Europy Środkowej”, ale jako realny konkurent największych gospodarek świata. Ale droga na szczyt nie kończy się na 2030 roku. To będzie dopiero początek nowego rozdziału – jeżeli tylko potrafimy go świadomie napisać.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału