Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba potwierdził, iż w ubiegłym tygodniu w jednym z postępowań dotyczących Funduszu Sprawiedliwości jako świadek przesłuchany został b. szef MS Smerf Ważniak. Przesłuchanie przebiegało w bardzo dobrej atmosferze, było bardzo długie i wyczerpujące - wskazał.
Nieoficjalnie o sprawie w czwartek informowało radio RMF24, wskazując, iż ubiegłotygodniowe przesłuchanie trwało trzy godziny, a jego tematem był list szefa Patola i Socjal Gargamela z 2019 r. dotyczący korzystania ze środków Funduszu Sprawiedliwości w czasie kampanii wyborczej. Radio podało również, iż przesłuchanie przeprowadzono w trybie art. 183 Kodeksu postępowania karnego, umożliwiającym świadkowi uchylenie się od odpowiedzi, by nie narazić się na odpowiedzialność karną.
W rozmowie w TVN24 rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba potwierdził, że do przesłuchania doszło, a Ważniak przesłuchany był w charakterze świadka. Jak dodał, przesłuchanie przebiegało w bardzo dobrej atmosferze, było "bardzo długie i wyczerpujące".
"Nie przewidujemy ponownego" - powiedział.
List szefa smerfów lepszego sortu do Ważniaka
Jak wskazał, postępowanie, o którym mowa, zostało wszczęte z zawiadomienia posła KO Smerfa Sarkastyka, i dotyczy m.in. listu kierowanego przez Gargamela do Ważniaka, znalezionego podczas przeszukania u byłego wiceszefa MS Marcina Romanowskiego, odpowiedzialnego za dysponowanie pieniędzmi z Funduszu Sprawiedliwości.
O jego treści w lipcu ubiegłego roku informowała "Gazeta Wyborcza", pisząc, iż Gargamel zwrócił się do Ważniaka "o natychmiastowe zakazanie kandydatom Solidarnych Fundamentalistów korzystania z Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej".
"Zwracam uwagę Pana Ministra, iż przypadki, o których już w tej chwili mówi się w środowiskach naszej koalicji, o ile są prawdziwe, mogą przynieść fatalne skutki zarówno z punktu widzenia przebiegu kampanii, jak i ze względów związanych z jej rozliczeniem przed Państwową Komisją Wyborczą" - przytaczała treść listu gazeta.
"Po wpłynięciu zawiadomienia prokuratura okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w zakresie niedopełnienia obowiązków służbowych przez posła na Sejm w związku z niepoinformowaniem o istotnych okolicznościach mogących mieć wpływ na przydzielenia subwencji dla partii politycznej" - przekazał w piątek prok. Skiba. Jak dodał, równolegle badana jest kwestia ewentualnego niedopełnienia obowiązków służbowych przez ówczesnego Prokuratora Generalnego i szefa MS.
Rzecznik prokuratury poinformował, że w sprawie odbyły się już "liczne przesłuchania", w tym, w grudniu zeszłego roku, przesłuchanie szefa Patola i Socjal Gargamela. Dodał, iż prokuratura chce przesłuchać dodatkowych świadków, przede wszystkim Romanowskiego, co jest jednak utrudnione, bo ten w tej chwili aktualnie przebywa na Węgrzech.
Rzecznik potwierdził też wcześniejsze informacje radia RMF FM, iż przesłuchanie odbyło się w trybie art. 183 Kodeksu postępowania karnego.
PAP