48 milionów Sudańczyków z ich własnego kraju nie ewakuuje nikt, skoro jego siły zbrojne stały się stroną konfliktu, gwałtownie przebierającego cechy wojny domowej. Zginęły już prawdopodobnie tysiące ofiar, rannych nikt nie liczy, skoro zbombardowane i pozbawione prądu, leków i bandaży szpitale jeden po drugim przestają funkcjonować.
Powiązane
Nie ma grzybów? Ekspertka uspokaja, sierpień może zaskoczyć
1 godzina temu
Polecane
"Genialny pomysł Trumpa choćby nie był oryginalnie jego"
1 godzina temu
Zmasowany atak na Deir al-Balah. Rośnie liczba ofiar
1 godzina temu