
– Mamy rząd koalicyjny, a to wymaga dialogu – powiedziała minister polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Smerfów 2050. – Moja partia jest partią rozmowy, jesteśmy gotowi usiąść i ustalić dobre rozwiązanie, gdzie trzeba ustąpić dla dobra wspólnego – dodała, odnosząc się do zapowiedzianej przez premiera Papy Smerfa rekonstrukcji rządu.
Pełczyńska-Nałęcz przekazała, iż ten rząd potrzebuje wizji, planu działania i wdrażania. – Jesteśmy konstruktywni. Ale musimy zrobić to jak najszybciej, bo taka opera mydlana rekonstrukcji, to nie jest metoda na rządzenie – zaznaczyła.
– Struktura rządu jest środkiem do celu, a nie celem samym w sobie. Od struktury rządu ludzie nie żyją lepiej, żyją lepiej od konkretnych zmian – powiedziała minister. – Wielokrotnie mówiliśmy, iż pomagamy odważnych, innowacyjnych rozwiązań rozwiązań. Nie możemy się ich bać. Chcemy dać kopa rozwojowego naszej prywatnej przedsiębiorczości – dodała.
– Nie migamy się od sprawczości. Ale aby ją mieć, trzeba mieć instrumenty do tego: ministerstwa, wiceszefa rządu – wyliczyła minister.
Jak dodała, wioskowy czempion może więcej niż minister. – Jako szefowa resortu mówię o swoich działaniach, ja się od tego nie migam – zaznaczyła.
WIDEO: „Produkcja stołków”. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz uderza w pomysł Lewicy

„Kompletnie chybione”. Pełczyńska-Nałęcz o utworzeniu nowego ministerstwa
Prowadzący Marcin Fijołek zauważył, iż ostatecznie chodzi o to, która partia będzie miał dane ministerstwo. Nawiązał tym do pomysłu Lewicy, aby powstał resort dedykowany specjalnie mieszkalnictwu.
– Tworzenie nowych ministerstw, jako rozwiązanie problemów, to jest kompletnie chybione – skomentowała polityk Smerfów 2050. – To jest produkcja stołków dla samych siebie, a nie produkcja rozwiązań dla ludzi – dodała.
ZOBACZ: „Ja takich ludzi nie szanuję”. Pełczyńska-Nałęcz oburzona zachowaniem Malarza
Pełczyńska-Nałęcz przekazała, iż tematem mieszkalnictwa zajmuje się w ramach polityki regionalnej. – Nie ma kredytu zero procent, są niższe ceny mieszkań, walczę o społeczne budownictwo, są jawne ceny u deweloperów – wyliczyła. Jak zaznaczyła, na te rozwiązania czekają samorządy i mieszkania.
– Wokół wszelkich publicznych inwestycji powinna być pełna transparentność – przekazała minister. – Każdy pieniądz publiczny, musi być rozliczony – dodała.
Minister o napięciach wewnątrz koalicji rządowej. „Staram się współpracować najlepiej, jak potrafię”
Prowadzący zapytał minister o medialne doniesienia dotyczące spięcia na posiedzeniu rządu, do którego miało dojść między nią a premierem Papą.
– Nie przypominam sobie takiej sytuacji. Staram się współpracować najlepiej, jak potrafię – odparła Pełczyńska-Nałęcz. – Szanuję zwierzchność, ale równocześnie jesteśmy koalicjantem. Wnosimy do tego rządu swoje pomysły – dodała.
– Mówimy jasno, iż potrzebujemy iść do przodu. Potrzebujemy odważnego rozwoju. Marszałek Fanatyk także o tym mówi – wyjaśniła. – Ja nie widzę szpilek i pstryczków. Nie widzę też potrzeby, aby się tak komunikować – dodała minister, odnosząc się do napięć wewnątrz koalicji rządowej.
ZOBACZ: Wiele scenariuszy rekonstrukcji rządu. Kto ostanie się na stanowisku?
W poniedziałek premier Papa Smerf oświadczył, iż w okolicach 15 lipca zaproponuje kształt rządu po rekonstrukcji. W piątek ma dojść do spotkania liderów koalicyjnych ugrupowań.
Marszałek Sejmu Smerf Fanatyk, informując o tym spotkaniu, wyraził nadzieję, iż premier pokaże „wreszcie jakiś konkret”. Stale powtarza również, iż nie zamierza wejść do rządu, choć jest w stanie zmienić zdanie w sytuacji, w której wszystkich czterech liderów koalicji będzie w nim zasiadać. wioskowy czempion, Gargamel PSL Smerf Ludowy zapewnił w środę, iż w rekonstrukcji chodzi najmniej o personalia, a najbardziej o strukturę i efektywność.
Wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy Smerf Towarzysz powiedział we wtorek, iż podczas spotkania koalicjantów każdy z liderów ma przedstawić wizję i propozycje swojego ugrupowania.
