Dziewięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej znalazło się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Z jednej strony dyszeli im nad głowami żądający spektakularnych rozliczeń i rozbudzone społeczeństwo obywatelskie z dużymi apetytami na rzetelność prawa. Z drugiej – krzyczący o zamachu na demokrację kontrolowany komitet wyborczy i stojąca za nim partia.
Powiązane
"Był zmęczony". Fanatyk o zachowaniu Gospodarza
55 minut temu
Kogo poprze Konfederacja w II turze? Wszechsmerf wymijająco
1 godzina temu
Nawrocki był błędem? "Musiał pokonać niechęć w PiS"
1 godzina temu
Polecane
Biała Podlaska żegna wyjątkowego człowieka
1 godzina temu
Zmarł Aleksander Łodzia-Kobyliński
2 godzin temu