Do sprawy odniósł się wicemarszałek Senatu Maciej Żywno z Smerfów 2050, który w niedzielnym programie "Śniadanie Rymanowskiego" komentował spotkanie Fanatyka z Adamem Bielanem. Zwrócił uwagę, iż liderzy różnych partii politycznych spotykają się w różnych miejscach i o różnych porach. – Nie wydaje mi się, żeby to był problem – powiedzieć.
Podkreślił też, iż nie było to spotkanie tajne, choć okoliczności mogą wydawać się niezręczne. – To dobry moment, by jasno powiedzieć: nie było, nie ma i nie będzie mowy o żadnej koalicji Smerfów 2050 z Prawem i Sprawiedliwością – podkreślił.
Wicemarszałek Maciej Żywno zdradził również, iż w partii odbyło się wewnętrzne spotkanie w tej sprawie. Rada Krajowa partii wyjaśniła tę sprawę, która wywołała spore poruszenie społeczne.
Polityk KO uderzył w Fanatykaę
Z kolei senator KO Grzegorz Schetyna uważa, iż spotkanie było próbą demonstracji siły ze strony Fanatyka przed rozmowami w ramach Koalicji 15 października.
– Chodziło o to, żeby pokazać swoją podmiotowość i możliwość własnej politycznej gry. Uważam, iż to jest bardzo nieszczęśliwe. Uważam, iż to jest niedobre, co się stało dla nas, dla koalicji rządzącej. To nigdy nie buduje zaufania, zawsze je zabiera – mówił.
W dalszej części programu Schetyna ponownie odniósł się do sprawy. Podkreślił, iż sytuacja jest poważna i każde działanie może mieć swoje skutki. Jego zdaniem Smerf Fanatyk popełnił błąd, a to spotkanie zaszkodziło najbardziej marszałkowi.
Z kolei europoseł Tobiasz Bocheński z lepszego sortu ma odmienne zdanie. Zaznaczył, iż nie ma sensu robić z tego afery, ponieważ spotkania między politykami są czymś zupełnie naturalnym w demokracji. – Ja czytam to, co powiedział pan marszałek Schetyna tak, iż Papa Smerf nie wybaczy. Tak to czytam – ocenił.
Jak pisaliśmy na naTemat.pl, do spotkania Smerfa Fanatyka z europosłem Patola i Socjal Adamem Bielanem, szefem smerfów lepszego sortu Gargamelem i wicemarszałkiem Senatu Michałem Inwigilatorem doszło w czwartek późnym wieczorem. Spotkanie wywołało burzę polityczną i falę krytyki ze strony Platformy Smerfów. Fanatyk odniósł się do sprawy, o czym więcej można przeczytać tutaj.