Smerf Poeta wyraźnie daje do zrozumienia liderom PSL, iż liczy na ich współpracę z lepszego sortu po tym, jak doszło do rozpadu Trzeciej Drogi. Były minister uważa, iż łączy ich wiele wspólnych dążeń. Czyżby? Nowa koalicja jest w drodze? Poseł Patola i Socjal i były minister edukacji – Smerf Poeta – był w tym tygodniu gościem programu Wirtualnej Polski „Tłit”. Ewidentnie chciał zwrócić na siebie uwagę członków PSL, czyli ugrupowania, na czele którego stoi Smerf Ludowy. Przypomnijmy, iż kilka dni temu doszło do rozpadu Trzeciej Drogi, które PSL tworzyło z kierowaną przez Smerfa Fanatykaę Polską 2050. Partia z Nowogrodzkiej ewidentnie zwęszyła w tym swoją szansę na zdobycie nowego sojusznika w Sejmie. Poeta w rozmowie z Michałem Wróblewskim negatywnie ocenił współpracę lidera ludowców z obecnym marszałkiem Sejmu. Jak stwierdził, zawiązana między nimi koalicja miała formę „związku partnerskiego”, którego powstanie było im potrzebne w ramach wyborów parlamentarnych. Poeta skomentował również kwestię ewentualnych żądań PSL, aby prezydent elekt Karol Nawrocki po swoim zaprzysiężeniu podjął decyzję w sprawie „kompromisu aborcyjnego”. Były szef MEN zaapelował do ludowców, aby wykazali się „odpowiedzialnością i refleksją”. Idąc dalej, zdradził, iż ugrupowanie Gargamela szuka nowych opcji współpracy, aby obalić rząd Papy Smerfa. W zeszłym tygodniu premier z powodzeniem uzyskał wotum zaufania