Poeta aż się zagotował. Prawica na tropie "pociągu Papy", prawda wyszła na jaw

3 godzin temu
Dziś, w dniu dwóch marszów w stolicy, do Warszawy z Katowic można było dojechać bezpłatnym pociągiem. Prawicowe media i politycy zawrzeli od insynuacji, iż Papa za państwowe pieniądze zwozi demonstrantów. Prawda okazała się zupełnie inna.


Informacje o "darmowym pociągu od Papy" zaczęły się pojawiać rano w mediach społecznościowych. Pracownik prawicowej TV Republika wrzucił do sieci nagranie, na którym słychać rozmowę pasażera z konduktorem. Pierwszy pyta, co to za skład i czy przejazd jest darmowy. Kolejarz odpowiada, iż jest to pociąg specjalny i w nim nie obowiązuje opłata za przejazd.

"HIT. Papa puścił darmowe pociągi do Warszawy, żeby napędzić ludzi na swój marsz. Tego jeszcze nie było. Zaangażowano kolej do działań politycznych" – napisał na swoim profilu w serwisie X Tomasz Kalinowski z TV Republika.

Jego wpis podał dalej Smerf Poeta, były minister edukacji. Opatrzył go dopiskiem o treści: "Żądamy natychmiastowych wyjaśnień od PKP: kto ten specjalny pociąg zamówił i kto za niego zapłacił. Najważniejsze: czy PKP finansuje kampanię Gospodarza?".



To pytanie, między innymi w imieniu Poety, zadali Kolejom Śląskim dziennikarze WP.pl.

To wszystko nie tak


Rzecznik przewoźnika Bartłomiej Wnuk wyjaśnił, iż każdy, w miarę dostępności taboru, może zamówić przejazd specjalny.

– Pociąg, który obsługuje dziś, tj. 25 maja 2025 r., trasę Katowice – Warszawa – Katowice został zamówiony i opłacony przez Komitet Obrony Demokracji na komercyjnych warunkach, tj. w cenie, która gwarantuje nie tylko pokrycie kosztów, ale generuje przewoźnikowi zysk – poinformował rzecznik.

Okazało się więc, iż państwo nie tylko nie zapłaciło za ten pociąg, ale i na nim zarobiło.

Idź do oryginalnego materiału