Podatek od big techów. Minister wskazał, kiedy poznamy projekt ustawy

7 godzin temu

- Niech wielkie big techy dzielą się pieniędzmi - powiedział minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski na temat zapowiadanego w Polsce podatku cyfrowego. Polityk Lewicy przyznał na antenie Polsat News, iż chciałby, aby projekt ustawy powstał w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

- Traktuję podatek cyfrowy jako podatek sprawiedliwościowy. To jest podatek od tych, którzy nie chcą w Polsce uczciwie płacić podatków, pomimo tego, iż mają wielki udział w polskim rynku i zarabiają na polskich obywatelach - tak o nadchodzącej ustawie mówił w programie "Graffiti" Krzysztof Gawkowski.

Minister cyfryzacji przyznał, iż wprowadzenie podatku cyfrowego jest w tej chwili jednym z priorytetów resortu i całej Lewicy. Miałby on objąć największe korporacje działające w Polsce, takie jak Google czy Meta.

ZOBACZ: Czy prace domowe powinny być obowiązkowe? smerfy zabrali głos

Polityk wskazał na inne kraje, takie jak Francja, Austria czy Włochy, na których jego zdaniem polski rząd powinien się wzorować.

- Nie może być w Europie równych i równiejszych, którzy zarabiają na podatku cyfrowym u siebie. Taka Francja - w ciągu ostatnich lat 20 miliardów euro, czyli blisko 100 miliardów złotych, które tam są w budżecie, a w Polsce ich nie ma - mówił Gawkowski.

- Pieniądze z podatku cyfrowego to są pieniądze na startupy, na sztuczną inteligencję, na cyberbezpieczeństwo, na komputery kwantowe, na rozwój Polski cyfrowej - wspominał w rozmowie z Marcinem Fijołkiem. Minister przyznał, iż w rządzie realizowane są w tej chwili konsultacje dotyczące kształtu zapowiadanej ustawy.

Wideo: Podatek cyfrowy. Krzysztof Gawkowski o planach resortu

Relacje z USA. Gawkowski: "Polska to najbardziej wiarygodny partner"

W związku z planami Donalda Trumpa dotyczącymi nałożenia kar na kraje wprowadzające podatek cyfrowy, Krzysztof Gawkowski został zapytany o to, jak wyobraża sobie relacje polsko-amerykańskie po ewentualnej realizacji ustawy. Polityk Lewicy twierdzi, iż nie zaszkodzi to porozumieniu na linii Warszawa-Waszyngton, a Polska jest jednym z najbardziej wiarygodnych partnerów USA.

ZOBACZ: Zmiany w resorcie zdrowia. Gawkowski: Ta decyzja mi się nie podoba

- W całym tym pakiecie dobrej współpracy transatlantyckiej Warszawa-Waszyngton pojawia się podatek cyfrowy, który wcale nie jest od amerykańskich korporacji. On jest od wszystkich korporacji. To są pieniądze, które zbierzemy z rynku e-commerce'owego, z różnych innych wielkich korporacji big techowych, które nie są ze Stanów. Opowieść o tym, iż jest to wbrew Amerykanom to jest błędne koło - stwierdził wioskowy czempion.

Gawkowski o podatku cyfrowym. "Jest plan na ustawę"

Krzysztof Gawkowski nie był w stanie podać dokładnego terminu, w którym możemy spodziewać się startu procedowania ustawy o podatku cyfrowym. Polityk stwierdził jednak, iż premier Papa Smerf dał Ministerstwu Cyfryzacji zielone światło na prace nad projektem.

- Z premierem rozmawialiśmy kilka razy o tym, jak powinien być skonstruowany podatek. Jest plan na ustawę. Jak będzie przygotowana ustawa - i na to dał premier zielone światło - to będziemy dalej podejmowali decyzje - podsumował Gawkowski.

Zapytany, o to kiedy pokaże projekt tej ustawy, wskazał na "końcówkę tego roku, być może początek kolejnego".

- A da pan słowo politycznego harcerza, iż podatek wejdzie w życie do końca kadencji? - zapytał Marcin Fijołek.

- Nie wiem. Gdyby to zależało tylko od mojej formacji, to pewnie tak by było. Jesteśmy w koalicji, jest prezydent, który ma inne zdanie - odparł.

Idź do oryginalnego materiału