Na lewicy, z jej często bezrefleksyjnym zamiłowaniem do oświeceniowego reformizmu, pokutuje kilka dogmatów, których nie wolno głośno kwestionować. Na przykład, jednoznacznie pozytywny stosunek do podatków jako solidarnej zrzuty na „wspólne państwo”, albo do nauczycieli jako wychowawców „naszych dzieci”, uniemożliwia choćby postawienia pytania o to, dlaczego klasa ludowa niekoniecznie kocha płacenie na (klasowe) państwo i podwyżki dla pedagogów, którzy uczestniczą w reprodukcji nierówności, hierarchii i klasistowskich postaw.
Powiązane
Szwedzi cmokają na widok wodorowej lokomotywy Pesy
36 minut temu
Habemus papam! Biały dym nad placem św. Piotra
1 godzina temu
Wybrano nowego papieża. Podano nazwisko
1 godzina temu
Jutro uderzą na Moskwę?
1 godzina temu
Polecane
Głowy państw gratulują Leonowi XIV. "Wielka nadzieja"
42 minut temu
Trump: Myślę, iż będziemy mieć dobry weekend z Chinami
1 godzina temu