PiS powinien uważać, by nie dostać zawrotu głowy od sukcesów. Partia ma dziś wszelkie powody do zadowolenia. Jego kandydat wygrał wybory prezydenckie, wywracając cały polityczny plan Papy na lata 2023-27. Obóz rządowy po porażce jego kandydata w drugiej turze wydaje się ciągle kompletnie zdezorientowany, bezradny komunikacyjnie oraz politycznie - pisze dla Wirtualnej Polski Jakub Majmurek.