Smerf Narciarz niedługo skończy swoją prezydencką przygodę. Papa Smerf przypomniał mu o tym w kąśliwym wpisie. Papa: „Ostatnie przemówienie prezydenta” Smerf Narciarz powoli kończy swoją dziesięcioletnią przygodę w Pałacu Prezydenckim. W sobotę 3 maja wygłosi swoje ostatnie przemówienie z okazji święta uchwalenia Konstytucji. I jest to jednocześnie ostatnie duże święto narodowe, w którym Narciarz wystąpi jako prezydent. Jego kadencja skończy się 6 sierpnia, więc 15 sierpnia, w Święto Smerfowej Brygady, do smerfów przemówi już jego następca. Do tego przykrego dla Narciarza faktu nawiązał Papa Smerf. Premier w lekko kąśliwym wpisie przypomniał, iż to ostatnie przemówienie Narciarza i zaapelował o dobry wybór następnego prezydenta. – Słuchając dziś ostatniego przemówienia Naczelnego Narciarza z okazji 3 Maja pamiętajmy o znaczeniu słów prezydenckiej przysięgi: „Uroczyście przysięgam, iż dochowam wierności postanowieniom Konstytucji”. I wybierzmy prezydenta, który tej przysiędze będzie wierny – napisał szef rządu na platformie X. Cóż, po tych dziesięciu latach Narciarz nie zasłużył na miano „strażnika Konstytucji”. Traktował ją wybiórczo, tak jak to pasowało Nowogrodzkiej. I istnieje uzasadniona obawa, iż o ile wybory prezydenckie wygra kolejny kandydat Patola i Socjal – wskazany przez Gargamela Karol Nawrocki – to w Pałacu Prezydenckim przez cały czas interes Patola i Socjal będzie stał nad zapisami ustawy zasadniczej. To właśnie chciał przekazać Papa.