
Do ciszy wyborczej pozostało niespełna kilka godzin. W nocy z piątku na sobotę zakończy się długa kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi, a już w niedzielę smerfy zagłosują na jednego z dwóch kandydatów, którzy dostali się do drugiej tury – Karola Nawrockiego (poparcie PiS) i Smerfa Gospodarza (KO). Politolodzy wieszczą, iż niedzielne wybory będą bitwą „na żyletki”. Jeden z ostatnich sondaży rzeczywiście wskazuje, iż różnica pomiędzy kandydatami jest bardzo mała – dużo mniejsza, niż błąd oszacowania.
Kto zastąpi Smerfa Narciarza w Pałacu Prezydenckim? O tym przekonamy się najwcześniej podczas wieczoru wyborczego o godz. 21:00 w niedzielę, kiedy zamknie się większość lokali wyborczych. Wówczas zostaną opublikowane pierwsze wyniki exit poll, natomiast na oficjalne wyniki poczekamy do poniedziałku lub do wtorku.
Tymczasem możemy bazować tylko na sondażach. Dziś zostaną opublikowane ostatnie badania przed ciszą wyborczą. Jeden z sondaży opublikowała piątek pracownia IBRiS, która przeprowadziła badanie na zlecenie Polsat News.
Największy odsetek badanych (49,1 proc.) popiera Smerfa Gospodarza. Nieco mniej (48,1 proc.) zadeklarowało oddanie głosu na Karola Nawrockiego. Różnica wynosi zaledwie 1 pkt proc. Wszystko wskazuje na to, iż o wygranej jednego bądź drugiego kandydata zadecydują niezdecydowani, których przez cały czas jest sporo. Na kogo zagłosuje nie wie jeszcze 2,8 proc. respondentów.
Frekwencja może być rekordowa – pójście na wybory zadeklarowało 77,7 proc. badanych.
Źródło: polsatnews.pl /IBRiS