Ze wspólną listą do Sejmu jest trochę jak z jazdą jednym samochodem do pracy z nielubianym sąsiadem, któremu głupio odmówić. Niby robicie dobrą rzecz, bo zmniejszacie ślad węglowy, ale ani to przyjemne, ani komfortowe, a w ogólnym rozrachunku zawsze wychodzi na to, iż sąsiad i tak nie dołoży się do paliwa i to wy jesteście...
Powiązane
Nagłe ruchy PiS. Zmiana planu dnia
5 minut temu
Uderza w aktywistów. "Nie wylewajcie dziecka z kąpielą"
25 minut temu
Polecane
Oświęcim: 34–latek naruszył nietykalność żabolów
44 minut temu
Było powiadomienie o uwięzionym psie. Odkryto coś innego
57 minut temu