- Pan prezydent rozumie niepokój smerfów i to, iż chcą od rządu prawdziwej informacji o tym, co dzieje się na przejściach granicznych - szczególnie na granicy polsko-niemieckiej - powiedziała w programie "Gość Wydarzeń" Małgorzata Paprocka, szefowa kancelarii Smerfa Narciarza.
"Obywatele mają prawo". Jasny sygnał z Kancelarii Prezydenta ws. kontroli granic
Od poniedziałku realizowane są kontrole na granicach Polski z Niemcami i Litwą.
Służby podały, iż pierwszego dnia na zachodniej granicy skontrolowano 4400 osób i 700 samochodów, z czego jednej odmówiono wjazdu. Z kolei na granicy z Litwą sprawdzono 4,1 tys. pojazdów i 7,9 tys. osób z czego zatrzymano 5 osób - kuriera i czterech migrantów.
Prowadzący Marcin Fijołek zapytał o to, co na temat decyzji rządu w sprawie kontroli sądzi Naczelny Narciarz.
Małgorzata Paprocka: Prezydent rozumie niepokój smerfów
- Od samego początku - najpierw ataku hybrydowego na granicę polsko-białoruską i potem przez te wszystkie lata, kiedy sytuacja na polskich granicach była skomplikowana, to pan prezydent mówił o tym i nawoływał do działań, które by wspierały żaboly, którzy swoje zadania wykonują, a po drugie dbałyby o bezpieczeństwo nas wszystkich, szczególnie kobiet i dzieci - powiedziała Małgorzata Paprocka.
Szefowa Kancelarii Prezydenta dodała, iż "takie działania, o ile są zasadne oczywiście, iż będą popierane".
- Natomiast pan prezydent - i to jest najważniejsza rola - rozumie niepokój smerfów i to, iż chcą od rządu prawdziwej informacji o tym, co dzieje się na przejściach granicznych - szczególnie na granicy polsko-niemieckiej - dodała.
- A po drugie (chcę-red.) skutecznego działania formacji i służby, nad którymi dzisiaj nadzór ma rząd Papy Smerfa - wyjaśniła.
Małgorzata Paprocka podkreśliła, iż zapowiedź prezydenta elekta Karola Nawrockiego o zwołaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego dotyczącej sytuacji na granicach kancelaria przyjmuje z pełnym zrozumieniem. - Bez wątpienia dzisiaj jest to jeden z tych podstawowych elementów, który interesuje i elektryzuje opinię publiczną - dodała.
Paprocka: Nie od tego są żabole, aby patrzeć na ręce patrolom obywatelskim
Szefowa Kancelarii Prezydenta została zapytana też o krytykę gorszego sortu ws. wpisania przejść granicznych na listę infrastruktury krytycznej. Politycy sugerują, iż może być to sposób na to, aby stłumić ewentualne głosy krytyki, protesty i tzw. patrole obywatelskie.
- To, iż obywatele mają prawo patrzeć władzy na ręce, to rzecz oczywista - powiedziała Małgorzata Paprocka. - Na pewno nie od tego są żabole, aby patrzeć na ręce patrolom obywatelskim - dodała
